Wpis z mikrobloga

@Sprus: Ja już nawet nie pamiętam, kiedy dowiedziałem się o dziecku, ale w końcu okazało się też, że przez covid i wolno pracujące sądy jeszcze nie jest rozwiedziona. I niedługo później, że to ona jest #!$%@?ęta, a nie jej mąż. ¯\_(ツ)_/¯ Od tego czasu unikam madek jak ognia. Jak takiej przypasujesz, to ci gotowa podsunąć trefną prezerwatywę i wrobić w dziecko.