Wpis z mikrobloga

Ja p------e, starzy ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać.

Odwiozłem wczoraj różową do pracy i postanowiłem, że wpadnę do Biedronki po coś na śniadanie, a jako, że było kilka minut po godzinie 6:00, to zdziwiła mnie kolejka pod sklepem. Okazało się, że jeszcze zamknięte. No nic, zdarza się, pewnie mają mało ludzi i nie zdążyli ogarnąć wszystkiego na czas, zdarza się. Odpaliłem radio w aucie i sobie grzecznie czekam. Kątem oka obserwowałem sytuację pos sklepem, a tam zebrana była już spora grupa 10. BATALIONU MOCHEROWYCH BERETÓW. Zaglądają, machają rękoma, widać oburzenie w ich zachowaniu. Przecież jest już 6:05, nie zdążą na autobus do chujwiegdzie. Wtedy stało się coś, czego się nie spodziewałem - jedna ze staruszek zaczęła n---------ć w przesówne drzwi xD

Żeby było jasne, nie było to jakieś niesamowite wydarzenie, ale k---a, kto normalny siedzi pod sklepem 20 minut przed otwarciem, skoro może przyjść chwilę później i bez stresu wejść? XD
Żeby nie było, że p------e głupoty - z domu wyjeżdżałem koło 5:30 i przejeżdżając obok tej biedronki widziałem, że już się komandosi zbierają.

No! Ale wreszcie wrota raju rozwarły się niczym błędny wzrok Beaty "2promile" Kozidrak i... Ruszyli! Na czele, szybkim krokiem, najbardziej oburzona babuszka, nasza 70-letnia agresorka. Z kulą w jednej ręce. Koniec.

#heheszki #biedronka #gorzkiezale
  • 76
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@GdzieJestBanan: Nie wiem jak w biedrze, ale w Lidlu jest promka minus 70 procent na pieczywo pozostałe z poprzedniego dnia. I na chleb za czydzieści groszy ludzie rzucają sie jak gołębie na ziarno, koczują przed sklepem pół godziny przed otwarciem żeby tylko położyć łapy na najtańszym chlebie baltonowskim przecenionym ze 1,79 na 54 grosze.
  • Odpowiedz
  • 232
@borzug Biedronka nie ma czegoś takiego ( ͡ ͜ʖ ͡)

@NuclearBlast Zaprawieni w boju. U mnie na osiedlu to jest taka ścieżka zdrowia. Zaczynając od mojego bloku - Biedronka, targ, apteka, przychodnia, kościół. Wszystko w jednej linii ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
  • 11
@josedra52 I pomidorki sprawdzić paznokciem czy słodkie ( ͡º ͜ʖ͡º) C--j, że od 100 lat są tam te same pomidory i smakują jednakowo c-----o.


Co? Ty chyba sobie żartujesz?( _)
  • Odpowiedz
@GdzieJestBanan: Co mają robić jak PRL ich tak wychował, że dostając mieszkania z zakładu pracy mieli pracować i zakładać rodzine. Niczym innym się nie interesować oprócz czytaniem gazet i oglądaniem TV.
Praca się skończyła i głupieją z nadmiaru wolnego czasu. Znajdują sobie rozrywki jak codzienny przejazd autobusem przez całe miasto o 6:30 żeby pogadać sobie z innymi emerytami.
Akurat wypady po lekarzach są spoko, bo to dbanie o swoje zdrowie
  • Odpowiedz
  • 29
@GrafikaUltraHaDe Ja to wszystko rozumiem. Mój wpis jest taki trochę z przymrożeniem oka oczywiście. Bardziej martwi mnie takie zachowanie - to ja, mi się należy, proszę mi otworzyć bo ja TERAZ muszę zrobić zakupy. To już jest zwyczajnie smutne.
  • Odpowiedz
Starzy ludzie żyją w swoich rytuałach bo by wykitowali od nic nie robienia i każde opóźnienie w rytuale, zaburza im cały plan dnia ¯_(ツ)_/¯ są nauczeni, że albo rano będą pierwsi po owoce i bułki, albo ich nie dostaną, bo nie ogarniają, że gdzieś do wieczora i tak są dopiekane czy donoszone rzeczy z magazynu (poza rzeczami na giga promocji). Całe życie wstawali o 5 rano, poza tym starsi mniej śpią, więc
  • Odpowiedz
przesówne


( _)

Żeby było jasne, nie było to jakieś niesamowite wydarzenie, ale k---a, kto normalny siedzi pod sklepem 20 minut przed otwarciem, skoro może przyjść chwilę później i bez stresu wejść? XD


Jak pracowałem w pewnym markecie budowlanym, który otwierał się o 7, to od 6:30 już ludzie wszystkich płci i klas społecznych walili w drzwi za każdym razem jak w polu widzenia przejechała myjka do posadzki. PROSZEM
  • Odpowiedz
ale k---a, kto normalny siedzi pod sklepem 20 minut przed otwarciem, skoro może przyjść chwilę później i bez stresu wejść? XD


@GdzieJestBanan: ludzie, którzy od 20 lat nie mają nic innego do roboty w ciągu całego dnia.
  • Odpowiedz
@GdzieJestBanan: To jest taki ich sposoob na social life, zbieraja sie w grupki z samego rana i p------a 3 po 3, jeden przez drugiego co tam starczy przycmiony leb na jezyk przyniesie. Ale przynajmniej trzeba oddac im uznanie ze dobieraja "odpowiednie" godziny nieutrudniajace zbytnio zycia reszcie ludzi :)
  • Odpowiedz