Wpis z mikrobloga

#przegryw #podrywajzwykopem

Z racji tego, że mój poprzedni wpis cieszył się jakimś tam zainteresowaniem (LINK) postanowiłem zrobić serię opowieści z różnego rodzaju "miłosnych podbojów" manleta 163 xD. Będą to krótkie historie z mojego życia, jeśli kogoś to interesuje zapraszam do śledzenia. Sami możecie sobie wyrobić zdanie, czy bycie niskim to over dla chłopa? Czy warto w ogóle się starać, łudzić? Będzie historia o największym upokorzeniu, będzie jedna z creepy zagadaniem na ulicy, jedna z zagadaniem w pubie, jedna ze spotted, historia o wakacyjnej przygodzie, historia o sponsoringu, o szarej myszce z badoo, o zakochaniu i co mi się tam jeszcze przypomni.

Ostatnio wspominałem o studniówce. Dziś przenoszę się kilka lat później, dokładnie 3. Agę poznałem na studiach na zajęciach WF. Była z mojego wydziału, ale z innego kierunku. Tu taka ciekawostka, wyszło tak dziwnie, że w zasadzie byłem jedynym facetem na naszej sekcji a mieliśmy tylko jedną szatnię. Musiałem więc najpierw sam się przebrać (dziewczyny były w szatni również) a potem musiałem wyjść bo one się przebierały. Czysta dyskryminacja. Z racji tego, że Aga doszła do sekcji trochę później, nie wiedziała, że panują tu takie zasady i wraz z koleżanką zaczęły się przy mnie przebierać, niestety inne dziewczyny szybko jej wytłumaczyły, że może poczekać :(

Ta czy siak, z Agą mi się nieźle gadało, graliśmy sobie w pingla, żartowaliśmy, czasem nawet wymieniliśmy kilka zdań na fejsie. Gdy już przestaliśmy mieć wspólny WF postanowiłem spróbować zaprosić ją na kawę xD Efekt w picrel,
czyli jak powiedzieć "#!$%@?" w miłych słowach ( ͡° ͜ʖ ͡°). Szkoda bo była mega sympatyczna.
LM2525 - #przegryw #podrywajzwykopem 

Z racji tego, że mój poprzedni wpis cieszył ...

źródło: comment_1630238539JgPfBLi5LRYLoqwz7vxZx4.jpg

Pobierz
  • 120
  • Odpowiedz
@MarchMary: jasne że nie, i to też chciałem pokazać w innych wpisach, gdzie udało mi się nawiązać różne relacje (bliższe lub dalsze) z wyższymi od siebie laskami (z niższą nigdy, ale to byłby paradoks którego już całkowicie byś nie zrozumiała, bo zakładam że jesteś z tych co to mówią że jest wiele nizutkich dziewczyn). Ale gadanie że wzrost to jest wymyślonym problemem, to jest kompletna ignorancja, ale co ja ci będę
  • Odpowiedz
@LM2525: Co wy z tym mitycznym 180+. Wykop Wam programuje tego przegrywa i z automatu myślicie, że to wina wzrostu. Każdy lubi co innego. I powiem jedno, są kobiety, co lubią od siebie niższych, mnie zawsze się podobali w zbliżonym wzroście do mnie lub niżsi. Mój mąż też jest niższy i mnie to kręci.


Dla mojej FWB..... jestem za wysoki (180cm here). Dziewczyna (162cm - normalnie takich nie bzikam, zadecydowal RIGCZ,
  • Odpowiedz
@Lala-Sassy: być może byłoby lepiej, ale nie zmienia to faktu, że odpowiedź i tak byłaby taka sama. Od tamtego czasu akurat sporo zmieniłem swoje podejście w tej kwestii i jestem zdecydowanie bardziej bezpośredni. Przy czym nie zmienia to zbytnio odbioru.
  • Odpowiedz
@LM2525: Wpis sugeruje, że wzrost jest główną przyczyną zbywania Twojej osoby. Screen udowadnia, że przyczyna leży w Twoim obyciu, nie centymetrach. Dodałam od siebie, że wzrost jest kwestią gustu, bo wałkujecie non stop, że głównie niski wzrost jest kumulacją niepowodzeń. Miej i ze dwa metry to i tak takimi tekstami odstraszysz miłośniczki wielkoludów.
  • Odpowiedz
@LM2525: "Hej, fajnie się gadało ostatnio, idziemy na kawę w ... o godzinie... ? "

a nie:

"Chlip chlip, przerpaszam że pytam, chlip myślisz że mógłbym Ci zawiązać buty jak kiedy będziesz przechodziła obok na korytarzu?
Czy raczej zbyt napięty terminarz?"

ja pie$%^ę jak będziesz ludzi traktował jak równych sobie to oni ciebie tez tak będą pff, przynajmniej Ci na których warto poświęcać czas
  • Odpowiedz
@Lala-Sassy: pewnie gdybym tego nie napisał, to nigdy by nie wpadła na pomysł że może jej użyć i musiałaby iść. Przecież to tak nie działa, znaliśmy się trochę, graliśmy, gadaliśmy, żartowaliśmy. Kompletnie nie miało znaczenia co ja napisałem, bo przecież ona doskonale wiedziała czy chciałby iść ze mną na kawę czy nie, niezależnie od tego w jaki sposób ja o to zapytam. No ale nie chciała, więc trudno, dałem sobie spokój,
  • Odpowiedz
@LM2525: raczej tu chodzi o ogólne podejście, jesli tak pytałeś na messengerze to na żywo zachowywałeś się tak samo i to jest problem i coś do poprawy
  • Odpowiedz
To zostanie diviarzem widocznie będzie rozwiązaniem


@MarchMary: Niestety z divami nie jest tak prosto w dzisiejszych czasach. Ciężko znaleźć dziewczynę ładną i zaangażowaną w swoją pracę. Takie przypadki to może 1/100 ogłoszeń. Reszta to oszustki, wariatki itd.
  • Odpowiedz
@Qrka: tak gwoli ścisłości, napisalem w niedalekim czasie, bo to była sytuacja gdzie jeszcze oboje mieszkaliśmy w swoich rodzinnych miastach i dopiero mieliśmy wrócić na studia. Więc nawet nie byłem w stanie rzucić żadnym terminem. Dla kontrastu powiem że zdarzyło mi się też napisać do dziewczyny która mi się podobała, tak kompletnie z dupy sms'a rano żeby się wieczorem ładnie ubrała bo idziemy na randkę. Była zaskoczona, ale napisała że okej
  • Odpowiedz
@LM2525: moim zdaniem powinieneś podać miejsce i datę spotkania, bo kobiety lubią konkrety i jak ci powie, że nie może i nie zaproponuje innego terminu, to warto sobie dać z nią spokój.
  • Odpowiedz
@r4do5: Pytasz o zaangażowanie, ciężko mi wyobrazić zaangażowanie bez uczucia, może sztucznie wprowadzone uczucie da ten efekt, jednak nie oczekuj fajerwerków od robiących to dla zarobku osób. Masz wymagania tam, gdzie nie możesz ich otrzymać. Szukaj dalej, może znajdziesz rozwiązanie.
  • Odpowiedz
@MarchMary: Wielu ludzi wykonuje nieprzyjemne prace i jest w nie zaangażowanych. Wyobrażasz sobie, że przyjedzie do ciebie szambiarz i wypompuje ci szambo tylko do połowy, bo nie ma satysfakcjonującej relacji z tobą a poza tym to nieprzyjemna praca?
  • Odpowiedz
@r4do5: Nie wiem czy dawanie dupy na prawo i lewo można nazwać przyjemną pracą. Ten temat jest dla mnie niesmaczny, zeszlismy z tematu wzrostu do pań lekkich obyczajów. Taki zawód kojarzy mi się z handlem ludźmi, osobami z patologicznych rodzin i sprzedajnych dupodajek. Ciężko dodać w tej kategorii zamiłowanie do zawodu. Nie będę oceniać, co robisz że swoim życiem, każdy swoją drogę wybiera, jednak tym wpisem kończę moje komentarze do tego
  • Odpowiedz
@LM2525: No tu rozmowa taka trochę 2/10 bo na starcie wydajesz się mega uległy i skazany na porażkę i tego laski nie lubią. Z jej odpowiedzi jednak jednoznacznie wynika, że nawet jakbyś stanął na głowie to by Cię zlała. Brutalna niestety prawda.
  • Odpowiedz
@MarchMary: Sama rozpoczęłaś ten temat i jeszcze doradzałaś korzystanie z usług takich pań.

kojarzy mi się z handlem ludźmi, osobami z patologicznych rodzin

I to jest kolejny powód, żeby nie korzystać z ich usług.
  • Odpowiedz