Aktywne Wpisy
wojciech-kozakiewicz +359
Wzywam ponownie @KRZYSZTOF_DZONG_UN Wybory były transparentne. Albo usuwasz konto, albo do końca życia będziesz dźwigał brzemię łgarza. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
uncle_freddie +237
Crvena Zvezda 1 - [2] Barcelona; Lewandowski
MIRROR: https://streamin.one/v/104fd123
#mecz #golgif #golgifpl #fcbarcelona #ligamistrzow
MIRROR: https://streamin.one/v/104fd123
#mecz #golgif #golgifpl #fcbarcelona #ligamistrzow
Budzę się codziennie, otwieram oczy, sprawdzam Wykop i przerażony odkrywam że mam 15 powiadomień, czuję się jak atencyjny różowy – sprawdzam skąd to się wzięło – okazuje się że ludzie chcą wiedzieć, o czym gadam jak jestem schalny. Stąd wpis ten powstaje przy udziale piwa (zły wypok, muszę przez Was pić o 9:41)
Jako że będzie długo, to TL;DR:
W ulu panuje demokracja. Królowa matka, ma w życiu dwa zadania – dać się zapłodnić i znosić jaja. Jeżeli się nie sprawdza, robotnice są w stanie wyhodować inną matkę, a starą, niesprawną zamordować.
Żeby ładnie zaprezentować co i jak, będziemy musieli przejść przez kawał tekstu.
Aktualnie nie posiadam żadnego ula, ale jak moja sytuacja zawodowo – mieszkaniowa się unormuje, to prawdopodobnie sprawie sobie kilka rodzin. (Jakby ktoś szukał junior web developera to się od razu zareklamuje)
(wpis nie będzie poruszał tematu pszczół murarek, to jest temat na całkiem inną historię)
Rozdział 1. Co w ulu żyję?
W ulu żyją:
-pszczoły robotnice (kilkanaście tysięcy sztuk),
-matki (najczęściej jedna, ale są wyjątki)
-trutnie(kilkaset-kilka tysięcy – ale tylko latem).
Najpierw o procesie rodzenia się pszczoły, to w skrócie – złożenie jajeczka, wyklucie się jajeczka, karmienie larwy, wygryzienie się pszczoły z komórki.
I zaczniemy sobie od trutni, bo oni mają najłatwiej w życiu.
Otóż powstają z niezapłodnionych jajeczek. Żyją sobie średnio 50 dni i mają jeden cel w życiu – zaliczyć królową. Kiedy już to osiągną, umierają (po stosunku przerywa im się kręgosłup). Poza tym nie mają żadnego innego zastosowania, wygryzają się najczęściej na początku wiosny i jako jedyne, mogą wchodzić do obcych uli. Żeby jeszcze podkreślić jakie z nich darmozjady – nie potrafią nawet same pobierać pokarmu, robotnice muszą je karmić. Na zimę zostają wyrzucone z ula, by nie marnować zapasów miodu.
Teraz królowa
Królowa powstaje z zapłodnionych jajeczek (tak jak robotnice) – różni się od nich głównie tym, że przez cały okres życia (czyli nawet do 5 lat), jest karmiona mleczkiem pszczelim – w przeciwieństwie do robotnic, które dostają mleczko tylko przez pierwsze 3 dni od wyklucia. Dzięki takiej diecie, pojawia jej się system rozrodczy. Po wygryzieniu zbiera siły przez około 5 dni, po czym wykonuje swój lot godowy. W powietrzu roztacza feromony, które ściągają wszystkie trutnie z okolicy, a potem leci najwyżej jak tylko może. Sprawiając że tylko silne trutnie mogą ją dosięgnąć. Następnie występuje gang-bang i królowa zalicza nawet do 30 trutni.
Nasienie które zbierze będzie w sobie przechowywać do końca swojego życia. Po locie godowym, wraca do gniazda. Takie loty są dla niej dość niebezpieczne, królowe często nie wracają więc w dużych hodowlach, wykorzystuje się inseminacje, gdzie w warunkach laboratoryjnych wprowadza się nasienie do królowej, dodatkowo zapewnia to czystość rasy (tak, pszczoły mają gatunki i rasy – pszczoła miodna to gatunek, Krainka to rasa).
Po zapłodnieniu, królowa skupia się na swoim nadrzędnym celu – złożeniu tyle jajek ile tylko może, sama nie robi nic innego, ma swoje „służące” które ją karmią, ale też oceniają jakość jej pracy. Sama królowa przy składaniu jajka, może dodawać nasienie, albo i nie. W przypadku niezapłodnionych jaj, pojawią się trutnie, w przypadku zapłodnionych, poprzez sposób karmienia mogą wygryźć się matki lub robotnice.
Kiedy królowa matka jest mało wydajna, robotnicę potrafią w tajemnicy, karmić larwy mleczkiem pszczelim, aż do wygryzienia nowej matki. Nowa matka jest chroniona i przetrzymywana z dala od starej matki, aż do skutecznego lotu godowego, wtedy przez kilka dni w ulu są dwie królowe składające jaja. Obie są oceniane i ta gorsza zostaje zamordowana.
Innym problemem jest to, kiedy matka umrze niespodziewanie - np. pszczelarz ją zgniecie. Wtedy robotnice zaczynają odczuwać brak feromonów, więc karmią dużą ilość larw mleczkiem pszczelim. Tworząc awaryjne matki. Takie matki najczęściej są niskiej jakości, ponieważ miały przerwę w karmieniu. Wtedy w rodzinie może pojawić się nawet 10-20 matek. Pierwsza która się wygryzie, zabija wszystkie pozostałe.
W bardzo złej sytuacji, jeżeli matka zginie i nie uda się wyhodować nowych matek. Dorosłe robotnice mogą zacząć trutowieć - zaczynają one składać tylko jajeczka niezapłodnione, jednocześnie produkując feromony, informujące inne pszczoły o tym "że wszystko okey" z jajeczek tych wykluwają się tylko trutnie. Pszczelarz w takiej sytuacji musi pozyskać nową matkę i zlikwidować trutówki. W innym przypadku traci rodzinę.
Ostatnim przypadkiem, gdy w ulu są dwie matki, jest dzielenie się roju. Jeżeli rodzina bardzo dobrze funkcjonuje, to tworzona jest druga matka. Po zapłodnieniu, zabiera ona połowę pszczół i wyltuje szukać nowego miejsca do zamieszkania - można czasami spotkać takie wielkie roje umiejscowione gdzieś na drzewach - w samym ich środku znajduje się królowa. A cały ten rój, oczekuje na robotnicę, które znajdą dobre miejsce do osiedlenia się. Wtedy całe gromady pszczół sprawdzają potencjalny nowy dom i w drodze decyzji całej grupy, rodzina osiada w nowym miejscu.
Robotnice żyją około 30 dni latem, natomiast przy zimowaniu nawet 6 miesięcy.
Od samego wygryzienia, pszczoły robotnice pełnią funkcję w ulu, jakie? No jest ich cała masa:
- „Sprzątaczki” – przez pierwsze kilka dni swojego życia, pszczoły pielęgnują komórki w których rosną ich siostry.
- Karmicielki – pszczoły w wieku 3- 5 dni, opiekują się larwami zaraz po wykluciu, karmi je pyłkiem, nektarem.
- Starsze Karmicielki – 5-12 dni – robi to samo co wcześniej, ale teraz sama wytwarza już mleczko pszczele najwyższej jakości. Najczęściej to właśnie starsze karmicielki zajmują się opieką nad królową.
- Woszczarki – od 10 dnia do 20 dnia - poprzez specjalne gruczoły z boków swojego tułowia, produkują wosk. Żeby wyprodukować 1 g wosku muszą zjeść około 1.5 g miodu. Wosk „wypaca” się z nich, one następnie go żują i budują z niego komórki.
- Strażniczki – 3 tydzień życia - pilnują bezpieczeństwa w ulu, nie wpuszczają pszczół, które pachną inaczej niż cała rodzina. W tym stadium są najsilniejsze, w pełni dorosłe, z czasem jak zaczynają słabnąć, ich miejsce przejmują młodsze siostry.
- Zbieraczki – wszystkie pszczoły które nie mają innych obowiązków i pszczoły starsze niż strażniczki – to te pszczoły które widzimy, jak zbierają nektar i pyłek. Nie przejdą one nigdy na emeryturę, będą pracować do śmierci. A i jak będą bliskie zgonu, to wylecą z gniazda, żeby sprzątaczki nie musiały marnować energii na wyrzucanie ich zwłok.
Jako że tekst dobija do 1000 wyrazów a i piszę go już godzinę – to, żeby ktokolwiek to przeczytał. Kończę to w tym miejscu.
#ciekawostki #pszczelarstwo #miod #pszczoly #gownowpis
@epsilon_eridani
@Janusz_Rekina
@Jednorybek: a nie od złożenia jaja?
Kręgosłup u pszczół? Coś tu chyba nie pasuje ;)