Wpis z mikrobloga

@algus: a u mnie elegancko okulista, krew, ciśnienie, psychotesty, laryngolog i jeszcze że dwóch lekarzy. Ponad połowa mojej pracy odbywa się w biurze i większość tych badań jest zbędna, ale za darmo (firma płaci) to i ocet słodki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@algus: głupi jesteś i życia nie doceniasz, ja straciłem 6godzin w kolejkach tylko po to żeby się dowiedzieć na koniec ze zapomnieli mi skierowania na RTG wystawić, i dwa dni #!$%@? xd
@algus: medycyna pracy to jest nic. Jakbyś widział co się odwala na testach psychologicznych na testach na kierowcę zawodowego ( ͡° ͜ʖ ͡°) wybuliłem prawie 800zł, nie zostałem przebadany w sumie nigdzie. Napisałem jakiś test, którego nikt nie weryfikował, a u lekarza orzecznika zostałem zapytany jak się czuję ( ͡° ͜ʖ ͡°) po odpowiedzi że całkiem dobrze dostałem kwity i mogłem zaczynać robić
edycyna pracy to #!$%@? patologia. 3h na chwilę obecną zmarnowane


@algus: widac ze albo pierwsza praca, albos mlody i niedoswiadczony.

Do medycyny pracy idzie sie w trakcie pracy, z kazda kolejna spedzona minuta w kolejce, co raz bardziej zacieszasz, ze placa ci za siedzenie i czekanie na glupi swistek.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@algus: @Kressska: @kujol: No ale zastanówcie się - z drugiej strony to chcecie tą pracę, czy być odwalonymi z papierkiem, bo wam np. ciśnienie większe wyszło, albo inna wada, która was zdyskwalifikuje?