Wpis z mikrobloga

Krewetka się przyjęła to będzie coś o innym aucie, ale tam usterka była jedna i wysoce irytujące było usunięcie babola.

Ferrari 458 Italia - wredny żółtek. Wg historii od serwisu podstawiającego nam auto - zjechało z lawety, wywaliło błąd zawieszenia, od tamtej pory jest on cały czas, wymienili już sterownik, wymienili wszystkie czujniki, nawet wtyczkę sterownika częściowo przepinowali - bez sukcesu, wszystkie czujniki sypią błędem. Oczywiście błąd zawieszenia, którego nie pamiętam już za dokładnie, wcale nie mówił o uszkodzeniu mechanicznym a o przekroczonej górnej wartości granicznej. No i diagnoskop w blokach pomiarowych faktycznie, pokazywał 5V na każdym z czujników nie ważne, jakie było faktyczne położenie auta.

Jako że było częściowo rozgrzebane zacząłem sobie powoli weryfikować, czy ktoś sytuacji nie pogorszył grzebaniem ale na szczęście nie. Diagnostycznie 5V na każdym z czujników, każdy z nich błędem, dodatkowo jakieś inne błędy w zawieszeniu które były zupełnie randomowe - wiedziałem że to będzie wesoła przeprawa. Posprawdzalem sobie wszystko przy sterowniku, wykupiliśmy dostęp na Ferrari TechInfo, ściągnąłem wszystkie schematy do Italii jakie były tylko możliwe do pobrania i jazda - sprawdzam plusy i masy na sterowniku. No i były. Więc uznałem że sprawdzę sobie czujniki bez dobierania się do nich ale gdzie bym się kurde nie wbił - 12V na zasilaniu, 12V na sygnale, aby masy dobre a tak każdy czujnik z anomalią. Kilka razy upewniłem się z ziomeczkiem, że nie jestem idiotą większym niż się spodziewam ale okazało się że faktycznie, voltów było 12 jak w mordę strzelił zaś diagnoskop uparcie twierdził że napięcie jest niższe.

Juz wtedy miałem jakieś podejrzenia ale to jak z dzwonami - wiedziałem że biją, nie wiedziałem gdzie. Postawiliśmy się na podnośniku z wypiętym sterownikiem i mając do wyboru cztery koła postanowiłem losowo zacząć od lewego przodu - gdzieś trzeba. I voila, mamy na czujniku 12V po stronie zasilania i brak reakcji widzialnej na oscyloskopie po zmianie położenia czujnika. Dziwne, ale przecież to napięcie jest często spotykane w motoryzacji. Jako, że nie miałem nigdzie jasnej charakterystyki organoleptycznie postawiłem czujnik na stole pod zasilaczem i okazało się, że do progu 10V działa poprawnie zaś powyżej tego napięcia robi on przebicie zasilania do sygnału.

Znaczy się gdzieś wkradł się plus. Fartem trafiłem pierwsze sprawdzane przeze mnie kółko, szybko sprawdziłem jeszcze raz co się stanie jak podepne sterownik i już miałem pewność - każdy czujnik staje się wtedy dwunastowoltowym przebijaczem.

Zwarcie w instalacji elektrycznej po stronie zasilania czujnika powodowało, że przedni lewy czujnik stawał się zworką przebijającą 12V na sterownik, ten raz, że nie umiał tego pokazać w diagnostyce a dwa, że sam robił dalsze zwarcie podając wyżej wspomniane 12V na każdy z czujników na aucie. Diagnostyki na 10H bo trochę rozbiórki, trochę schematów, trochę zaznajamiania się z tematem. Sęk w tym, że jak na złość nigdzie nie było widać uszkodzonej wiązki. A szukałem jej namiętnie rozwijając taśmę centymetr po centymetrze. I c--j, nie widać nic.

Aż w końcu będąc krok przed zrobieniem bypassa w akcie desperacji szarpnąłem za pęk kabli w grodzi i.. i znalazł się pęknięty plus stykający się z innym pękniętym plusem oraz kilkoma innymi uszkodzonymi przewodami. Niestety lokalizacja taka, że naprawę wiązki robiłem na skorpiona z nogami w powietrzu, już głębiej się kurde wejść nie dało XD.

Banalna naprawa banalnej usterki wymagająca jedynie dużo cierpliwości, zero schematycznego podejścia i jako takiej obsługi miernika i oscyloskopu a chłopaki w ciemno wymienili połowę czujników, kawał wiązki i sterownik i dalej nie działało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#motoryzacja #ferrari #elektrykasamochodowa #elektronikasamochodowa
nabrzmialeczeresnie - Krewetka się przyjęła to będzie coś o innym aucie, ale tam uste...

źródło: comment_1629828344kGXzu91cIEFkBEuppYtY3Y.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Seraphiel: Zależy jak leży. Normalna stawka godzinowa za ambitną robotę to 150-180ziko brutto. W takich przypadkach gdzie dwie godziny to ślęczenie nad schematami, do których dostęp kosztuje ~300ziko ale fizycznie przy aucie dzieje się wtedy niewiele, staramy się to jakoś uśrednić tak, żeby właściciel nie płacił chorych kwot za to, że analizowaliśmy schematy i robiliśmy burzę mózgów gdzie może być babol oddzielnie wbijając na fakturę/paragon kwotę, jaką zapłaciliśmy za dostęp
  • Odpowiedz
@nabrzmialeczeresnie: ale To nie jest ASO tak? I liczysz sobie 150-180zl za h pracy? Dumania nad schematem! Przecież to praca bajka! Nie dość że umysłowa to delikatna fizycznie. Nie zrozum mnie źle. Zazdroszczę Ci Mirku i to bardzo pozytywnie! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
12 jak w mordę strzelił zaś diagnoskop uparcie twierdził że napięcie jest niższe


@nabrzmialeczeresnie: Większość czujników w motoryzacji działa na 5V więc pewnie nie chciało im się robić pomiaru ponad to napięcie pewnie trzeba by dawać to przez dzielnik napięcia bo pewnie mikrokontrolery tam zastosowane przyjmują sygnał analogowy 0-5V bez większych kombinacji.
  • Odpowiedz