Wpis z mikrobloga

#misjagrecja

Dzień 1 godzina 22:45 (czas lokalny 23:45)
Podsumowanie dnia pierwszego i działań na miejscu:

Nasze cele na dzień dzisiejszy polegały na zakwaterowaniu w bazie, przyjęciu wozów i sprzętu od swoich kolegów, sprawdzeniu kompletnosci oraz informacji zwiazanych z ewentualnymi usterkami lub brakami. Planowo bylo poswiecenie na to 30-60 minut, lacznie ze zbiciem piony, rozmową i zebraniem wywiadu o informacjach najbardziej nam przydatnych od kolegow ktorzy spedzili tu 2 tygodnie.

Po tym miala nastapic wymianka osob i pełną gotowosc operacyjną nowego modułu mielismy osiągnac wieczorem.

Tak się jednak nie stało. Po wyjezdzie z lotniska zostalismy poinformowani o duzym pożarze, ktory bardzo szybko sie rozwija. Koledzy ktorzy czekali na nas w bazie na podmianke, musieli natymiast wyjechac do akcji. Caly plan ulegl zmianie w kilka sekund, dlatego musielismy zmienic ich w trakcie prowadzenia działań gaśniczych. Mielismy na to okolo 3 minut, autokar kolejno podjezdzal do zastepow, jedni wysiadali, drudzy wsiadali. Ledwo co zamienilismy slowo bo presja byla spora

Trudne do pokonania górzyste i strome zbocza to przeszkoda nie do pokonania dla naszych wozów. Przy takich operacjach jak te - samoloty i helikoptery sa niezastapione. Nie wyobrazam sobie co bylo by bez nich.

Od tamtej pory do teraz ciagle jestesmy w terenie, gdy sytuacja zostala opanowana - po kolei zjezdzalismy pierwszy raz w na baze (godz 20) aby wziac prysznic, ogarnac sie, zjesc i za chwile wrocic. Posilki byly nam dostarczane przez dowództwo logistyki na miejsce akcji.

Zadania mojego zastepu ktore wykonalismy dzis to obrona najblizszych zabudowań u podnóża wzniesień, na ktorych rozprzestrzenial sie pozar oraz pomoc w budowie pasa p-pożarowego w formie zapobiegawczej. Tutaj mocno wspolpracowalismy z Grekami a najwieksza robote robily koparki i spychacze lokalnych.

Po zmroku widok wzniesienia przypomina cmentarz z oddali, nie ma ognia ale wszystko tli sie na pomaranczowo.
Zdecydowano ze rozbijamy baze nocną aby byc w pelni w gotowosci. Sztab logistyki dostarczyl nam wygodne lozka na ktorych mozna odpoczac. Dzisiejszego dnia jestesmy w działaniach praktycznie od wylądowania - od godziny 13:00 do 6 rano. Jutro nastapi zmiana sluzby a my bedziemy miec 12 godzin na zebranie sil (do 18:00). Teraz leze pod golym niebem i pisze dla was tego posta, ladujac akumulatorki na kolejny dzien zyciowej przygody! (ʘʘ)

#strazpozarna #grecja #polska #europa #nato #psp #pracbaza
ralg - #misjagrecja 

Dzień 1 godzina 22:45 (czas lokalny 23:45)
Podsumowanie dnia pi...

źródło: comment_1629751887qI4OXW13gg4foZ1S6erOOi.jpg

Pobierz
  • 93