Wpis z mikrobloga

@Masterczulki: Rozumiem, że jazda była opłacona i na konkretną godzinę, ale zapytałbym kursantkę czy zgodzi się poczekać na policję - jeśli tak, to grzecznie, bez dyskusji z Karyną postałbym tam do przyjazdu radiowozu. Niech niebiescy sobie z nią dyskutują.

Z jednej strony instruktor opanowany, z drugiej zaś emocje muszą gdzieś spłynąć. Na miejscu kursantki miałbym obawy z wyjechaniem na miasto. Chyba, że instruktor przyzwyczajony do takich zachowań.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@midcoastt: jak widzę to paskudne beemwó (serio, cała nowa seria X to gwałt na dobrym guście), to wiem, że kierowca w jakiś 8/10 przypadków będzie debilem z prawem jazdy znalezionym w czipsach, a w 10/10 totalnym bezguściem, który przepłacił za możliwość jeżdżenia tak szpetnym autem.