Wpis z mikrobloga

Coś dla ludzi ciekawych świata lub znudzonych/zniesmaczonych polska polityką - przegląd ciekawostek ze świata sporządzony przez:

Jacek Pałasinski

DRUGI OBIEG
Środa, 18 sierpnia

1. Komunistyczne Chiny (jedynie słuszne) rozpoczęły właśnie manewry wojskowe w pobliżu Tajwanu, dokładniej - na południowy zachód i południowy wschód wyspy. Jak oświadczył płk Shi Yi, rzecznika dowództwa Teatru Wschodniego Ludowo-Wyzwoleńczej Armii Chin: „to w odpowiedzi na zewnętrzną ingerencją i prowokacje tzw. sił niepodległościowych Tajwanu”.
W manewrach biorą udział okręty wojenne, samoloty do zwalczania okrętów podwodnych i myśliwce. Nie ma to-tamto: chińscy żołnierze (jedynie słuszni) strzelają ostrą amunicją.
W odpowiedzi ministerstwo obrony Tajwanu stwierdziło: „Wojsko narodowe ma pełną wiedzę i dokonało pełnej oceny sytuacji w regionie Cieśniny Tajwańskiej, a także powiązanych wydarzeń na morzu iw powietrzu, i jest przygotowane na różne reakcje”.
Napięcie rośnie po ponad roku rosnącej chińskiej aktywności wojskowej w pobliżu Tajwanu, a także po niedawnych przejściach amerykańskich i europejskich okrętów wojskowych przez anektowane przez Chiny (jedynie słuszne) akweny Morza Południowochińskiego.
Ludowo-Wyzwoleńcza Armia (jedynie słuszna) drastycznie zwiększyła liczbę naruszeń powietrznej strefy identyfikacji Tajwanu. Takie loty miały miejsce niemal codziennie od zeszłego roku. Czasami był to jeden, czasami dziesiątki samolotów. Za każdym razem tajwańskie siły powietrzne podrywały w odpowiedzi swoje myśliwce. Najbardziej alarmujące incydenty to te, w których komunistyczne samoloty przekraczały „linię medialną” – ogólnie przyjęty środek Cieśniny Tajwańskiej. I nawet nie chodziło o to, że samoloty z kontynentu naruszały przestrzeń powietrzną Tajwanu, ale dlatego, że wektor podejścia samolotów wskazywał bezpośrednio na Tajwan, a nie na Morze Południowochińskie. Te codzienne prowokacje mogą prowadzić do obniżenia czujności przez Tajwan.
Nie wiem, czy P.T. Czytelnicy znają stare przysłowie, że „w mętnej wodzie łowi się najlepiej”? D.O. zna i dlatego ma gęsią skórkę.

2. Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być jeszcze gorzej. Po sobotnim, katastrofalnym trzęsieniu ziemi o magnitudzie 7,2, Haiti nawiedziła silna burza tropikalna, która sprawiła, że w ciągu jednej tylko nocy spadło do 38 cm deszczu. Na obszarach dotkniętych trzęsieniem odnaleziono do tej pory prawie 2000 ciał ofiar. Jest też ponad 7000 rannych. W 2010 r. Haiti nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,0, które zabiło ponad 200.000 Haitańczyków i zrównało z ziemią znaczną część stolicy Port-au- Price. Tym razem epicentrum znajdowało się dalej od gęsto zaludnionej stolicy.

3. Byliście w Las Vegas? To z pewnością odbyliście wycieczkę do nieodległej Hoover Dam, dzięki której powstał największy w Stanach sztuczny zalew na rzece Colorado, tzw. Jezioro Mead. No, to popatrzcie na zdjęcie poniżej i obejrzyjcie video Reutera (https://www.reuters.com/.../us-declares-first-ever.../). Rząd federalny USA po raz pierwszy w historii ogłosił ograniczenia dotyczące zużycia wody z jeziora Mead. Arizona otrzyma około 18% mniej wody niż w normalnym roku, Nevada 7% mniej, a Meksyk, gdzie kończy swój bieg Kolorado, 5% mniej. To wynik suszy, która od lat szaleje w zachodnich Stanach Zjednoczonych. Według prognoz, w przyszłym, 2022 roku, w jeziorze Mead zupełnie nie będzie wody.
Ograniczenia wpłyną na miliony konsumentów. Prawdopodobnie padnie rolnictwo.
„Na całym świecie 800 milionów ludzi jest zagrożonych chronicznym niedoborem wody z powodu suszy spowodowanej ociepleniem o +2°C” - głosi raport ekspertów ds. klimatu ONZ (IPCC) opublikowanego w czerwcu ubiegłego roku przez Agence France Presse (https://www.afp.com/.../afp-has-world-scoop-draft-climate...).

4. D.O., jak niektórzy wiedzą, jest półrzymianinem. Pamięta wszystkie duże i małe pożary traw, makii śródziemnomorskiej i lasów pod swoimi oknami. Pamięta swą rozpacz, gdy jakieś sq.syny podpaliły cudowny las piniowy w Castelporziano pod Ostią, tym cudowniejszy, że jedyny w promieniu dziesiątek kilometrów od stolicy Italii. I teraz czyta, że 6 mężczyzn znów usiłowało ubiegłego popołudnia podpalić resztkę makii śródziemnomorskiej w Castelporziano, a konkretnie w tej jego części, w której mieści się letnia rezydencja prezydentów Włoch. Szczęśliwie, tym razem podpalaczy zauważyli plażowicze. Właśnie tam, na słynnym dziewiątym kilometrze nadmorskiej szosy między Ostią a Pratica di Mare, znajduje się jedyna w okolicy, nieformalna plaża dla nudystów, którą D.O. w latach swojej chudości regularnie z rodziną odwiedzał. Być może to właśnie golasy zauważyły płomienie i zaalarmowały straż i karabinierów. Prezydent Sergio Mattarella podziękował skąpo lub zgoła nieubranym obywatelom, którzy podnieśli alarm.
5. Uzbrojeni mężczyźni zabili 37 osób podczas ataku na wioskę Banibangou w południowo-zachodnim Nigrze. Wioska leży w pobliżu granicy z Mali, gdzie w tym roku islamscy bojownicy wielokrotnie masakrowali cywilów.
Ale to daleko i polskiego czytelnika nie zainteresuje, a jeśli zainteresuje, pomyśli: „sami sobie winni”. W odpowiedzi, Nigerczycy i Malijczycy pomyślą to samo, kiedy nas ktoś zacznie masakrować. I tak w kółko, w kółko, w kółko…

6. Czterdziestu migrantów zmarło z głodu i pragnienia. Ich ciała znaleziono na pokładzie dryfującej łodzi, która nie dotarła na wyśnione przez nich Wyspy Kanaryjskie (https://elpais.com/.../mueren-por-inanicion-47-personas...) Kiedy łódź została znaleziona przez mauretańską straż przybrzeżną, na jej pokładzie było zaledwie siedmioro żywych ludzi.
Dla skrupulatnych urzędów zmarli to głównie Senegalczycy i Malijczycy. Dla D.O. to ludzie.

7. Ale, ale, w tym nieszczęsnym, jak dotąd roku 2021 przypada 450. rocznica bitwy pod Lepanto, która przesądziła, że Europa jest chrześcijańska, a nie muzułmańska. To była jedna z największych bitew morskich w historii świata i prawdopodobnie najkrwawsza.
Lepanto nazywa się dziś Nafpaktos i leży w długiej i wąskiej Zatoce Korynckiej, oddzielającej centralną Grecję od Peloponezu.
Bitwa miała miejsce 7 października 1571. Po jednej stronie flota Imperium Osmańskiego, po drugiej – flota Świętej Ligi, tym razem złożonej z Państwa Kościelnego, Hiszpanii, Wenecji, Genui, Sabaudii i Malty. „Tym razem”, bo takich Świętych Lig, powoływanych ad hoc przez papieży, było w historii co najmniej osiem.
Poszło o Cypr. Imperium Osmańskie zażądało od Wenecji oddania mu Cypru. Wenecja zrobiła gest Kozakiewicza. No to Turcy najechali na Cypr. Nikozja padła, a wtedy papież Pius V zwołał Ligę Świętą dla obrony ostatniego weneckiego bastionu na wyspie – Famagusty. Chrześcijańska flota ruszyła na pomoc. Spotkała się z flotą osmańską pod Lepanto. Turcy mieli przewagę liczebną: 250 okrętów, a Liga tylko 200 (jeden więcej, jeden mniej). Siłami chrześcijańskimi dowodził książę Juan de Austria, nieślubny syn cesarza Karola V. Siłami osmańskimi – wielki admirał Ali Pasza. Z tym, że Ali Pasza swoją karierę zawdzięczał …ładnemu głosowi. Jako syn muezina nawoływał do modlitwy z minaretu stojącego tuż obok sułtańskiego haremu. No i nieszczęście gotowe. Nałożnice i żony namówiły sułtana Selima II, by też go posłuchał, sułtan zachwycił się jego głosem, dzięki czemu dostał jedną z córek sułtana za żonę a wraz z żoną - dowództwo nad flotą.
Pierwsi zaatakowali Turcy, próbując oskrzydlić chrześcijan, ale okręty weneckie miały wielką przewagę ogniową, dzięki czemu łatwo niszczyły osmańskie galery. Turkom pozostał jedynie abordaż. Ale okręty chrześcijańskie, szybsze i zwinniejsze od galer tureckich, nie dopuściły do tego, wykorzystując całą siłę swych dział. W rezultacie flota osmańska poniosła druzgocącą klęskę - większość okrętów wchodzących w jej skład zostało zdobytych lub zatopionych. Sam Ali Pasza otrzymał postrzał w głowę, a gdy upadł, żołnierze hiszpańscy obcięli mu głowę i zatknęli ją na pice.
Dla Europy to było wielkie zwycięstwo. Ale wielki Wezyr Sokollu Mehmed Pasza wyjaśnił weneckiemu ambasadorowi, że pod Lepanto chrześcijanie Turkom obcięli tylko brodę, zaś Turcy odcięli Wenecjanom ramię na Cyprze. „Moja broda odrośnie...” – powiedział wezyr. Liga Święta się rozpadła, a Cypr pozostał w rękach tureckich. Co nie zmienia faktu, że zwycięstwo Ligi Świętej w bitwie pod Lepanto papież Pius V przypisał wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny i 7 października ogłosił świętem Matki Boskiej Zwycięskiej. Nie spodobało się to jednak jego następcy papieżowi Grzegorzowi XIII, który przemianował je na święto Matki Boskiej Różańcowej.

8. 273 lata po odkryciu Pompejów– niespodzianka! Pompeje, jak wiadomo, przysypane zostały przez popioły z Wezuwiusza w 79 r. n.e (choć nie ma pewności, co do daty, prawdopodobnie nie 24 sierpnia, tylko 24 października). Niespodzianka ta burzy wiedzę naukową na temat obrządków pogrzebowych starożytnych Rzymian. Według surowych reguł dorośli zmarli musieli zostać poddani kremacji. Nie palono tylko ciał zmarłych dzieci, którym nie wyrosły jeszcze zęby. Kremacja była też aktem oczyszczenia zmarłego z grzechów ziemskich; uniknięcie tego rytuału ściągało na zmarłego gniew bogów.
A tu – proszę! Na wschodnim krańcu tego cudownego, rzymskiego miasta, którego każda wizytacja sprawia, że D.O. żałuje, że nie żył w I wieku n.e., odnaleziono grobowiec, a w nim częściowo zabalsamowane ciało! Grobowiec zawiera doczesne resztki Marcusa Veneriusa Secundio – byłego niewolnika, czyli wyzwoleńca – który był pierwszym strażnikiem bardzo ważnej świątyni Wenus, której Pompeje były poświęcone, a także sługą Augustów i wreszcie Sacerdos Augustalis (kapłanem Augustów), czyli członkiem kolegium kapłanów kultu cesarskiego.
Dzięki inskrypcjom wiemy, że grobowiec przygotowywany był przez zmarłego bardzo skrupulatnie przez co najmniej kilka lat przed śmiercią. Ściany ozdobione malunkami przedstawiającymi zielony szczęśliwy ogród (idea raju musiała być wtedy ludziom nieobca). System zapieczętowania grobowca był bardzo szczelny; nie przedostał się przezeń nawet najmniejszy powiew. W tekście wyrytej w marmurze inskrypcji nagrobnej znajduje się pierwsza znaleziona przez naukowców wyraźna wzmianka o użyciu greki w przedstawieniach teatralnych, które miały miejsce w lokalnym amfiteatrze. Zachowały się fragmenty ciała, fragmenty ubrania, a przede wszystkim – być może - wyjaśnienie, dlaczego Marcus Venerius zdecydował się zrezygnować z pośmiertnego oczyszczenia. Obok jego ciała, w obudowie grobowca, znajdowały się urny z prochami kobiety zwanej Novia Amabilis (Ukochana) oraz prochy co najmniej trojga dzieci. Novia mogła być żoną Marcusa Veneriusa, albo jego córką, zaś dzieci, które zmarły młodo, mogły być jego dziećmi lub wnukami. Tego się raczej nie dowiemy, ale hipoteza, że nawet po śmierci nie chciał się rozstawać z ukochanymi wydaje się D.O. bardzo sugestywna i pociągająca.

9. A propos odkryć naukowych: Szwajcarscy naukowcy obliczyli pi do 62,8 bilionów liczb po przecinku, co stanowi nowy rekord świata. Superkomputerowi obliczenie tego zajęło 108 dni i 9 godzin, co też jest nowym rekordem świata, bo poprzednie obliczenie zajęło 3,5 razy więcej czasu.

10. A propos obliczeń: National Records of Scotland obliczył, że w 2020 r. w Szkocji odnotowano 1190 zgonów związanych z alkoholem, co stanowi wzrost o 17% w stosunku do 2019 r. i jest to największa liczba zarejestrowana od 2008 r., kiedy zmarło 1316 osób.
Dane te dotyczą wyłącznie zgonów, spowodowanych wyłącznie alkoholem, a nie zgonów tylko częściowo związanych z alkoholem.
W 2019 r. liczba zgonów spowodowanych alkoholem spadła o 10%, po wprowadzeniu tzw. minimalnej ceny jednostkowej (MUP) alkoholu w wysokości 50 pensów za jednostkę. Jedna jednostka alkoholu to 10 mililitrów (8 gramów) czystego alkoholu. Ustawa została zakwestionowana przez Stowarzyszenie Scotch Whisky, ale została podtrzymana przez Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii.
Ponad dwie trzecie zeszłorocznych zmarłych z powodu spożycia alkoholu to mężczyźni, a prawie jedna trzecia to osoby w wieku 50 i 60 lat. Najwyższe wskaźniki śmiertelności w ciągu ostatnich pięciu lat miały miasta Inverclyde i Glasgow.

11. Na Sardynii znowu plaga kradzieży piasku. Turyści nie mogą oprzeć, mimo publicznej kampanii informacyjnej i grzywien do 3000 euro. D.O. było na słynnej „ryżowej” plaży Sinis na zachodnim wybrzeżu Sardynii i z opuszczoną do ziemi szczęką patrzył na cudne, biało-różowe granulki piasku wielkością i kształtem przypominające ryż. Cudnie się po tym stąpa, bardzo miłe jest trzymanie garści tych granulek w ręku. Niedawno pewien plażowicz dostrzegł parę z dzieckiem – przyjezdnych z Włoch kontynentalnych – napełniających piaskiem plastikową butelkę. Świadek wezwał policję,, para przeczyła, próbowała ukryć butelkę pod ręcznikiem plażowym, ale została ukarana grzywną w wysokości 1000 euro. Każdego lata z plaż Sardynii turyści kradną kilka ton piasku, mimo że osoby przyłapane na próbie opuszczenia wyspy ze znaczną jego ilością są karane więzieniem.
Sprawcami są w większości obcokrajowcy. W 2019 roku policja złapała francuską parę z40 kg piasku w 14 dużych plastikowych butelkach w bagażniku ich samochodu. Nim wsiedli na prom zostali aresztowani. Problem z tym piaskiem jest taki, że się nie odradza, jest wynikiem erozji okolicznych skał i trwającego stulecia tarcia, spowodowanego falowaniem i pływami. Któregoś dnia turyści wywiozą cały piasek i pozostanie goła, ostra skała.

12. Boris Johnson na znak solidarności z będącą w ciąży trzecią żoną Carrie, zobowiązał się, że nie tknie sznapsa aż do narodzin ich drugiego dziecka. Czyli do do Bożego Narodzenia. Mr. Johnson, jak D.O. już donosił, ma w sumie co najmniej siedmioro dzieci z kobiet, których liczby D.O. nie potrafi dokładnie zliczyć.
To kolejne wyrzeczenie. Podobno w ciągu ostatniego roku schudł około 12 kg, przechodząc na zdrowsze jedzenie, rezygnując np. z sera, salami i czekolady. Podobno też oddaje się ćwiczeniom fizycznym.
D.O. jednej rzeczy jednakże nie rozumie: czy Mrs. Carrie zamierza wrócić do „spożywania” natychmiast po rozwiązaniu, czy Mr. Johnson powróci do sznapsa dopiero po zakończeniu okresu laktacji?

https://www.facebook.com/jacek.palasinski/posts/10226862234840872

#swiat #chiny #usa #wlochy #haiti #wielkabrytania #matematyka #ciekawostki
  • 2