Wpis z mikrobloga

autystyczne wykopki dalej będą wyszukiwać przykładów miast gdzie nie ma takich rzeczy

@Rad-X: chodzi ci o wykolejające się co chwilę tramwaje?


@europa: ty jesteś jakiś upośledzony w zrozumieniu tekstu? Bo to co napisałeś w ogóle nie odnosi się do cytowanego fragmentu. Rozmawialiśmy o rozkładach.

Idź być męczybułą gdzie indziej
  • Odpowiedz
w zadnym innym wiekszym miescie w PL nie ma czegos takiego, polecam sprawdzic


@misthunt3r: @Antydepresant w żadnym innym nie ma tak rozpisane. Tylko co z tego jak do tego samego się sprowadza? xd W Krakowie w godzinach szczytu nie przyjeżdzają co do minuty. Lepiej od razu znać częstotliwość i iść kiedy jest możliwość a nie wyliczyć wyjście co do minuty najpóźniej jak się da i z 50 metrów widzisz jak właśnie
  • Odpowiedz
To tylko świadczy o tym że komunikacja jest słaba. Taki rozkład jazdy świadczy o tym, że po prostu wskazanie konkretnych godzin nie jest możliwe. Ale zawsze się znajdą ludzie "idzie się przyzwyczaić" którzy wszelką krytykę będą uznawać za hejt...


@Gigamesh: ale jedyna różnica jest taka że w innych miastach masz podane godzine które i tak o kant dupy można rozbić. Też nie potrafią zapewnić dojazdu o konkretnych godzinach co do minuty
  • Odpowiedz
jakoś w Warszawie potrafią podać konkretną minutę


@zarowka12: a potrafią ją zapewnić? Bo w Krakowie "podać" też potrafią, ale i tak ostatecznie idzie się z zapasem kilkunastu minut
  • Odpowiedz
@Faraluch: No ok rozumiem, ale traktowanie tego jako norma jest trochę iście nie w tą stronę co trzeba. Ja wiem, że łatwiej walnąć taką rozpiskę niż poprawić komunikacje publiczną, no ale miejmy jakieś standardy proszę Państwa.
  • Odpowiedz
@Faraluch: Można walnąć kolej naziemną, metro, wyodrębnić torowiska od drogi. Jest wiele opcji, ale jak buduję się stadiony albo daje za free domy noblistom to na takie rzeczy nie starcza...
  • Odpowiedz
@Antydepresant: byłem weekend we wrocławiu i w cyrku się nie śmieje xD. Jak napisałem post na mirko to mi gosciu napisał ze pewnie zarzutke napisałem XD. W skrócie: syf wszędzie nawet na głownych drogach prowadzących do rynku, wszędzie #!$%@? kamienice, cyganki zaczepiające za każdym razem jak się człowiek pojawi na rynku, betonoza totalna że ma się wrażenie jakby się stało przy otwartym piekarniku, myślałem że jestem w kraju 3 świata. Jeżeli
  • Odpowiedz