Wpis z mikrobloga

Faktycznie, przekleństwa są nadużywane, oglądam od dawna polski stand-up i razi mnie to u niektórych komików. Ale są też tacy, którzy przeklinają mało lub praktycznie wcale, np Antoni Syrek-Dąbrowski ( polecam program "Wrzesień") czy Błażej Krajewski. Ze Stand-upem moim zdaniem jest trochę jak z muzyką, ten sam gatunek ale artysta może nie podejść - ja nienawidzę Rejenta, non stop o ruchaniu gada. Ale jak kogoś nie śmieszy Lotek to chyba śmieszy go
@m76859: z kolei ja nie potrafie sluchac osob przez ciebie wymienionych,a od Lotka wole innych takich jak Pacześ lub Blażej Krajewski,gdzie żart trafia do mnie idealnie i mam mega ubaw,xodstkowo Blazej wklada robote w uczenie sie nasladowania innych osob za co go szanuje jako artyste.Ale to nie oznacza,ze dla kazdego beda oni lepsi.Nie kazdy lubi sie bawic na wesolym miasteczku tak i ze stand upe'm jest.
Nie, wyrobiłem sobie opinię na podstawie kilku- tak, generalizuje, tak pewnie źle robię ale się odbiłem i potrzebuję trochę czasu zanim jakiś obejrzę, tylko tym razem z polecenia, a nie na oślep.


@djtartini1: No to przestan #!$%@? jak nie ogladalsz nic, standup w pl juz od wiekow nie opiera sie na przeklinaniu. Obejrzyj sobie nie wiem z popularnych Gize a z mniej Zalewskiego czy Szumowskiego, no tak duzo przeklenstw?