Wpis z mikrobloga

Ale mnie #rozowypasek triggeruje od wczoraj. Prowadzę Spotted w swojej miejscowości o czym wie różowa i koleżanki, którym wypeplała. Wczoraj oznajmia mi, że jej psiapsi prosi żebym sprawdził kto dodawał X post, mówię że nie powiem a ta do mnie, że wypada powiedzieć jak ktoś pyta i że jestem niemiły. Powiedziałem definitywnie że NIE, temat ucichł, aż teraz znowu do mnie, że "miałem coś Dominice sprawdzić", no #!$%@? aż zdębiałem XD Powiedziałem że nie bede przewijał żadnym plotkarom, bo zaraz sie rozejdzie po mieście i beda mówić, że wszystkich dane krążą po ludziach. Siedzi nadąsana z zadartą do góry klamą, obrażona księżniczka. Co myślicie? Może powinienem powiedzieć?
#bekazrozowychpaskow #logikarozowychpaskow #zwiazki
  • 107
@koronawirus: Niech Dominika #!$%@?.
Mam ostatnio uczulenie na to imię.
Matka zrobiła taką Dominikę kierownikiem drugiego sklepu, nawet nie wiem, jak to możliwe z jej IQ.
@koronawirus: Słyszałem historię już, że pewna osoba prowadząca spotted była bardzo wylewna, przez co została 'odrobinę' brutalnie przekonana, żeby przestać prowadzić Spotted. Tylko, że to był Spotted&Hejted, więc pewnie trochę inna sytuacja niż u ciebie, no i trochę agresywniejsza atmosfera tam była.
@koronawirus: Rozumiem twój ból. U siebie w mieście też prowadziłem spotted I wszystko było anonimowo. Dopóki nie robiliśmy imprez w klubie i patronat spotted, jak ludzie się dowiedzieli się to prowadzę to było "a sprawdź, a wrzuć, a wrzuć reklamę" nie i #!$%@?. Były zasady.
Sprzedaliśmy i syf się zrobil. Ale zasady trzeba mieć.