Wpis z mikrobloga

Trochę mnie przeraża fakt, że się starzeje.

To jest pierwszy rok, w którym nie czeka mnie dalszy szczebel edukacji. W tym roku obroniłem mgr i tak naprawdę zakończyłem etap młodości. Magisterkę robiłem już zaocznie, żeby pracować już na etat, bo w mojej branży dyplom to tak naprawdę uzupełnienie i wpis do CV (Handel,Marketing). I już wtedy czułem się starzej. W tym roku jeden mój kolega się oświadczył, drugi zapłodnił swoją dziewczynę, rok wcześniej zrobił to inny. Obecnie z mojej "ekipy" zostały z dwie osoby, które jeszcze są młode duchem.

Dopada mnie mocno #nostalgia ,kiedy widzę osoby w wieku #licbaza. Pamiętam końcówkę sierpnia sprzed lat. Jakaś wakacyjna znajomość, burza hormonów, ciekawość, kto przyjdzie do mojej szkoły. Człowiek niby nie chciał zaczynać roku szkolnego ,ale czuł pewną ekscytację.

W tym roku kończę 25 lat. Chciałbym cofnąć się na chwilę do tego momentu, gdzie siedzę sobie nad rzeczką z ziomkami, piszę z jakąś laską godzinami na messengerze, która wybrała moje Liceum, potem śmigam korytarzem w szkole i oglądam się na boki, a tak w ogóle to trzeba dziś dobiec na szybszy autobus, żeby zdążyć na trening, bo z---------m na nie 4x w tygodniu i chcę coś wywalczyć na mistrzostwach.

A tymczasem jutro idę do pracy, w której obowiązuje mnie dress code i sztywniacki styl. Muszę dziś jeszcze posprzątać w mojej klitce 35m2, zrobić jedzenie na jutro do pracy. Do tego trzeba uważać, żeby nie pożreć się z dziewczyną, z którą jestem prawie 4 lata w związku, bo znowu się w-----e. A od września czekają mnie jeszcze kursy, szkolenia, nauka języka, do czego muszę się ostro przyłożyć, bo nie dostanę 4 na szynach od Pani Zosi, bo ściągnąłem dwa zadania od kumpla z ławki...

I nie uważam, że życie złe czy ciężkie, bo można zrobić dużo, osiągnąć, zobaczyć, przeżyć, ale jednak lata bycia gówniarzem są najpiękniejsze.

#przemyslenia #niebieskiepaski #zalesie #rozowepaski #studbaza
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vvertoi: To znaczy, ja uważam, że generalnie ma sens, ale wiek 25-30 to jest najbardziej przybijający, bo człowiek musi się oswoić z faktem, że nie jest już małolatem.

Po 30 pewnie zmienię się już mocno i nie będę jakoś szczególnie o tym rozmyślać, będę mieć inne cele, wspomnienia etc, ale teraz czas na mały kryzys wieku dojrzałego
  • Odpowiedz