Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Drażni mnie, że mój niebieski mając dopiero 23 lata ma mentalność 40 letniego faceta. Trzeba być ostrożnym, trzeba uważać, spostrzeżenia jak u starszych facetów. Szaleństwo w życiu? Nie, po co, lepsza stabilność, nawet jeśli oznacza nudę. Dobra zabawa w klubie? Lepsze siedzenie w domu. Zrobić coś zabawnego? To głupie, po co. Podejście do życia ma jak jego ojciec czy bracia który sa starsi o wiele.

Ma podejście do życia jakby już je przeżył. Ja jestem inna, potrzebuje luzu, szaleństwa, chce się za przeproszeniem naj****c, poczuć adrenalinę, rzucić wszystko i wyjechać w tropiki. Uważam, że młody człowiek właśnie powinien taki być. Nie wiem czemu jeszcze z nim jestem a on ze mną, coś nas łączy ale ta mentalność jego mnie przeraża. #zalesie #zwiazki #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #611786ebf81bf9000b2c6969
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 141
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@UczesanyPedryl: na pewno normalniejsze, niż to co pisze ta nastolatka. Jasne, trzeba mieć odpowiednie priorytety, też lubię wyjść się spotkać w klubie czy coś. Ale na pewno nie zamierzam prowadzić takiego „wyluzowanego” życia, jak ona opisuje. Ja już byłem z taką, co mnie chciała „rozerwać”. Tak się nie da, próba zmiany kończy się zwykle klęską i końcem związku. Pomijam już fakt, że po takich „przygodach” można mieć pamiątkę na całe
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: nie jesteś w stanie zrozumieć, że ludzie mają różne progi pobudzenia i nie wszyscy potrzebują silnej stymulacji, żeby poczuć się dobrze? W dodatku swoje robi kultura, która wmawia wszystkim, że "prawdziwe życie" to jakieś imprezy, egzotyczne podroze, ogólnie mocne wrażenia. Nie jest to prawda, to tylko jeden z wielu sposobów na życie. Ja zaznałem nieco takiego życia i z perspektywy czasu widzę, że zadowolenie niekoniecznie zależy od tego, co
  • Odpowiedz
Juz abstrachując od kwestii czy to zrzutka czy nie, to już niektórym od murzyńskich kutasiorów mózg wyprało. Nie każdy chce żyć typu praca- dom i oglądać M jak Miłość.

@AnonimoweMirkoWyznania : Związek to nie tylko super chwilę, ale również pójście na kompromis. Twój facet ma takie "wady" i albo to zaakceptujesz albo szukasz alternatywy (i nie, nie kurła murzyński kutasior xD ale np. wyjazd w tropiki ze znajomymi) albo nie akceptujesz.
  • Odpowiedz
ObitaMurzynka: @DobrzeNaoliwioneLozysko: No tak, bo każdy jest taki sam. Dynamiczniaki ekstrawertycy nie są w stanie zrozumieć, że dla introwertyków każde spotkanie z ludźmi, robienie spontanicznych, niezaplanowanych rzeczy, imprezy i inne bzdety jest po prostu zbyt stymulujące. Jak ktoś wyżej pisał, każdy ma inny próg stymulacji, przy którym zaczyna czuć się dobrze i źle. Nawet nie wiesz, ile rzeczy podświadomie dzieje się z każdą dodatkową osobą w otoczeniu i jak
  • Odpowiedz