Wczoraj weterynarz uspał mi kota - to jej ostatnie zdjęcie zrobione przed śmiercią około 2 tygodnie temu :( Przez ostatnie dni wyglądała tak, że nie chcę jej takiej zapamiętać.
Nie mogę przestać myśleć o tym zabiegu eutanazji, bo weterynarz podał głupiego jasia, a jakiś czas później zastrzyk w serce (chyba w 3 różne miejsca wstrzyknął w okolicy serca), kot dostał drgawek, nie chcę już więcej nic pisać ale wyglądało na to, że odchodzi w bólu i cierpieniu z tego świata. Po wszystkim czytałam kilka artykułów na necie i pisało, że ta metoda budzi kontrowersje, że jest bolesna, że teraz robi się to tak, że ten pierwszy krok z zastrzykiem na uspokojenie tak samo, a potem dożylnie przez wenflon podaje się to co ma uśmiercić. Proszę, powiedzcie mi prawdę: czy internet ma rację i mój kot został uśpiony w zły sposób?
"Preparaty te powinny podane być szybko dożylnie a ewentualne wynaczynienia prowadzić mogą do ich opóźnionego działania i wywoływać ból w miejscu wstrzyknięcia. Nie wolno wykonywać iniekcji dosercowych, doopłucnowych lub dootrzewnowych w obecności patrzącego na nie właściciela"
@Pingpong89: pierwsze czy Ty właśnie porównałeś płód do świadomego życia xD? Rozumiem, że Twoja religia zakazuje Ci zabijania nienarodzonych dzieci a zakazuje Ci też zwykłej ludzkiej empatii? Tfu na takie zachowanie
@pylocz: przykro mi bardzo, trzymaj się ( ͡°ʖ̯͡°) nie wiem jak teraz wygląda usypianie, miałam kiedyś kotka co musiał być uśpiony, ale to było 15 lat temu i był to zastrzyk w serce (・へ・)
@pylocz: niestety odprowadzałem kotka 2 tygodnie temu i było tak jak mówisz, że wyczytałeś, czyli najpierw głupi jaś i po kilku/kilkunastu minutach wenflon i preparat na zatrzymanie akcji serca.
@pylocz: Sam z zrobiłem swojemu kotu eutanazję zastrzykiem w serce i żadnych drgawek nie było. Serce od razu się zatrzymało, głaskałem go jeszcze parę minut i finito. Ale może zwierzaki różnie na to reagują ( ͡°ʖ̯͡°)
@Pingpong89: z nas dwóch to ty wierzysz w bozię i masz urojenia o świadomości kawałka mięsa z macicy. A poza tym jesteś pisowcem, ale to już wynika jedno z drugiego. HA TFU.
Przez ostatnie dni wyglądała tak, że nie chcę jej takiej zapamiętać.
Nie mogę przestać myśleć o tym zabiegu eutanazji, bo weterynarz podał głupiego jasia, a jakiś czas później zastrzyk w serce (chyba w 3 różne miejsca wstrzyknął w okolicy serca), kot dostał drgawek, nie chcę już więcej nic pisać ale wyglądało na to, że odchodzi w bólu i cierpieniu z tego świata.
Po wszystkim czytałam kilka artykułów na necie i pisało, że ta metoda budzi kontrowersje, że jest bolesna, że teraz robi się to tak, że ten pierwszy krok z zastrzykiem na uspokojenie tak samo, a potem dożylnie przez wenflon podaje się to co ma uśmiercić.
Proszę, powiedzcie mi prawdę: czy internet ma rację i mój kot został uśpiony w zły sposób?
"Preparaty te powinny podane być szybko dożylnie a ewentualne wynaczynienia prowadzić mogą do ich opóźnionego działania i wywoływać ból w miejscu wstrzyknięcia. Nie wolno wykonywać iniekcji dosercowych, doopłucnowych lub dootrzewnowych w obecności patrzącego na nie właściciela"
( ಠ_ಠ)
#pokazkota #kitku #koty #smutnazaba #smutnekitku #feels #zalesie
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Pingpong89: pierwsze czy Ty właśnie porównałeś płód do świadomego życia xD? Rozumiem, że Twoja religia zakazuje Ci zabijania nienarodzonych dzieci a zakazuje Ci też zwykłej ludzkiej empatii? Tfu na takie zachowanie
Komentarz usunięty przez moderatora
@Pingpong89: czy jest niższa forma białka niż prolajf? Otóż nie ma.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Pingpong89: niedługo trzeba było czekać na pisowsko-katolickie życzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora