Aktywne Wpisy
![Undying](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Undying_EiUwQdgNCp,q60.jpg)
Undying +284
Muszę się wyżalić, po niecałych 6 latach w kołchozie udało mi się znaleźć inną pracę, na tym samym stanowisku, w firmie 35km dalej i za stawkę około 3000 brutto większą. Mega się cieszę, ale przełożony dzisiaj o mało mi nie zaje*al za wypowiedzenie xd nasłuchałem się że nie mam co liczyć na podobną kasę tutaj, żebym to sobie dobrze przemyślał, że dojazdy mnie wykończą, że będę tego żałował i że mogłem przyjść
![Ryptun](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Ryptun_vBci6LCsyG,q60.jpg)
Ryptun +367
Przez ostatnie dni wyglądała tak, że nie chcę jej takiej zapamiętać.
Nie mogę przestać myśleć o tym zabiegu eutanazji, bo weterynarz podał głupiego jasia, a jakiś czas później zastrzyk w serce (chyba w 3 różne miejsca wstrzyknął w okolicy serca), kot dostał drgawek, nie chcę już więcej nic pisać ale wyglądało na to, że odchodzi w bólu i cierpieniu z tego świata.
Po wszystkim czytałam kilka artykułów na necie i pisało, że ta metoda budzi kontrowersje, że jest bolesna, że teraz robi się to tak, że ten pierwszy krok z zastrzykiem na uspokojenie tak samo, a potem dożylnie przez wenflon podaje się to co ma uśmiercić.
Proszę, powiedzcie mi prawdę: czy internet ma rację i mój kot został uśpiony w zły sposób?
"Preparaty te powinny podane być szybko dożylnie a ewentualne wynaczynienia prowadzić mogą do ich opóźnionego działania i wywoływać ból w miejscu wstrzyknięcia. Nie wolno wykonywać iniekcji dosercowych, doopłucnowych lub dootrzewnowych w obecności patrzącego na nie właściciela"
( ಠ_ಠ)
#pokazkota #kitku #koty #smutnazaba #smutnekitku #feels #zalesie
źródło: comment_16288719879XVKgKiwu9SwTkSH16Zz6T.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Swoje wysrywy zostaw dla siebie lub nie komentuj i nie pluj jadem.
@pylocz: Nie martw sie, smutek minie. Tez plakalem po swoim gdy dostal glupiego jasia, bo nie bylo juz wyjscia. Teraz nic nie zrobisz przeciez.
Eutanazje można przeprowadzić na wiele sposobow.
Najbardziej etyczny ze sposobów to założenie dostępu dozylnego, podanie leków uspokajających (premedykacja) i potem, kledy pacjent jest już całkowicie bez świadomości i czucia podaję się leki zwiotczajace mięśnie i ostatecznie dany zwierzak odchodzi.
Premedykacja jest bardzo istotna z etycznego punktu widzenia bo znosi świadomość i ból. Potem droga podania jest już właściwie dowolna: można do nerek, do wątroby, do serca, do otrzewnej.
Chociaż prawda taka,
@wojtek_bez_portek: Skutek byłby taki sam gdyby go #!$%@?ł siekierą, ale chyba nie o to chodzi? Nie rozumiem tego podejścia "można zabić w długi i bolesny sposób byle właściciel nie widział, bo będzie miał wąty". No nie, nie można.
Dosercowy jest akurat najszybszy.
Jeśli wcześniej spremedykowany to nic nie czuję, więc bolesny też nie.
Twoje argumenty to inwalidzi.
PS zaraz dojdziemy do sytuacji, gdzie w ogóle uśpić nie można bo jakże to tak fujka, w pana boga zabawy!
Albo dziecko, albo w łonie matki, nieuku
@BurmistrzKosmosu: Potrafimy naukowo ustalić kiedy powstaje życie i człowiek, a religia nie ma tu nic do tego. Raczej pytanie czy pozwalasz na zabijanie ludzi w konkretnym stadium rozwoju i na jakiej podstawie wyznaczasz granicę, bo np. lewicowi zwolennicy aborcji postnatalnej wyznaczają ją dopiero na przełomie noworodka i niemowlęcia.
Komfort właściciela jest bardzo wysoko w hierarchii moich wartości.
A tak się składa że dla właściciela normika, dla którego widok kropelki krwi to juz ciężkie przeżycie, wklucie długiej igły do serca ukochanego Puszka wygląda dość traumatycznie. Zwłaszcza w tak "podniosłym" momencie.
Dlatego