Wpis z mikrobloga

Mam taki problem, chciałem odpalić instalator Windowsa, który mam zgrany na pendrive, ale przy bootowaniu systemu właśnie z usb pojawia się na ekranie na chwilę migająca kreska, potem logo windowsa i kółko ładowania, które znikają i potem jest cały czas tylko czarny ekran, miałby ktoś może jakieś porady jak to naprawić?
#komputery #windows10
  • 12
@Pepe9248: A to jest maszyna z UEFI? W teorii wystarczy byś rozpakował iso na partycji fat32 by się zbotowało.

Ogólnie po za uwalonym obrazem się z takim problemem nie spotkałem. Dla pewności możesz jeszcze sprawdzić sumę kontrolną obrazu win10.
@Kryspin013: ok, ogólnie to robię to bo system mi się nie chce włączyć, kółko ładowania kręci się w nieskończoność albo pojawia się napis przygotowywanie automatycznej naprawy i czytałem, żeby właśnie naprawić to przez obraz windowsa z pendrive, ale tu też lipa właśnie
testowałem memtestem i nic nie wykryło, a znasz może podobne programy na pendrive tylko do testowania dysków?


@Pepe9248: Nie, zazwyczaj puszczam sobie z ubuntu smartctl. Ale jakbyś miał dysk na tyle skopany, że zewnętrzny system by sobie nie radził ze wstaniem to byś to widział w ubuntu po wpisaniu polecenia dmesg albo ubuntu by w ogóle nie wstało.
@Pepe9248: Mam podobny problem (Chyba):
Instalacja z pendrive, w pewnym momencie stop i czarny ekran. Po odłączeniu neta i instalacji offline poszło ale gdy podłączyłem net żeby pościągał aktualizacje win zamulił i zdechł.
Jak sobie poradziłeś?
@MarkiMarka: w sumie to odszedłem od sposobu z instalatorem bo mój problem dotyczył tego, że system nie chciał mi się załadować i dla testu po prostu odłączyłem jeden z dysków i system normalnie się wtedy włączył