Wpis z mikrobloga

@MarianoaItaliano: to po prostu silnie umocowana marka. Ja na przykład na pieluchy zawsze mówiłem pampersy. Starsze pokolenie na buty sportowe mówi adidasy. xD

I jestem w stanie to zrozumieć wszystko, nawet mimo tego że na swojego ajfona i tak mówię telefon.
  • Odpowiedz
Ja na przykład na pieluchy zawsze mówiłem pampersy. Starsze pokolenie na buty sportowe mówi adidasy.


@wragx: Ale to co innego, określenia lat 80/90 kiedy nie było innej nazwy na to. Ja np. nie mówię np. wezmę swojego Xiaomi, Samsunga czy Huaweia tylko wezmę telefon. Zresztą jak jesteśmy w temacie tychże, też mam bekę z tych co nie wyłączają watermarku w tych telefonach xD
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: No nie do końca co innego. Bo przykładów spospolicenia jest znacznie więcej. Ja też nie mówię, że wezmę coś po marce, ale dla iPhone znajduję więcej zrozumienia niż Xiaomi, Samsunga i tak dalej. Tamte wszystkie to ten jeden Android. iPhone to zupełnie inny system, wyjątkowy dla tych telefonów. W wielu przypadkach robi to różnicę. Dziś nie ma powodu, aby chwalić się posiadaniem takiego telefonu, bo już za przystępną ceną można
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano ej a ja mówię, weź Xiaomi, wezmę Xiaomi, albo np weź Avensis albo weź yarisa, weź ser liliput, albo weź jogurt Jogobella, czy ser hohland. I nie widzę w tym chwalenia się. Pewnie jakbym miał iPhone bym mówił weź mi podaj iPhona.
  • Odpowiedz