Wpis z mikrobloga

@axxamith: posłużę się cytatami z neta

Nie można zbyt ostro oceniać jej chęci wybrania bogatego męża, który coś sobą reprezentował. Żyje wszakże w XIX wieku, gdzie jednym z głównych zadań kobiety jest znalezienie majętnego małżonka. To obowiązujący, za społecznym przyzwoleniem, pogląd. Izabela przytłoczona tym wszystkim, wpada w pułapkę i gubi się. Nie widzi wyjścia ze swojej sytuacji i po kolei odrzuca zaloty kolejnych mężczyzn. Wpada rozpacz, gdy widzi barona i marszałka.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@pancerna_piesc_dzieciatka_jezus: no niezła dekonstrukcja. Oczywistym jest patrzenie przez pryzmat ówczesnych czasów. Ale i to nie pozwala wykorzystywać kogoś bo nawet wtedy było to moralnie naganne. Wokulski miał inną pozycję względem innych amantów bo już mocno wsparł rodzinę Łęckich. Żaden inny amant tak dalejo nie zaszedł. I tu raczej widziałbym cały charakter Izabeli- pieniądz wzięła ale nie dała jednoznacznej odpowiedzi. Nawet naszyjnik wzięła. Jeśli nie chcesz amanta nie przyjmujesz od niego darów.