Wpis z mikrobloga

nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@alchemikxd:

Najgorsze nasilenie mialem mając 14-19 lat wtedy był dramat. Było ono w ciągłości, każdego dnia. Najpierw zaczeły mnie boleć palce dłoni - każdy staw w nich, ale moi rodzice mówili, ze to przez komputer, no sam też tak stwierdziłem - inne lata, byłem z małego miasteczka/wsi tam z takim czymś się nie szło do lekarza. Później zaczęły mi puchnąć kolana i kostki (wtedy akurat byłem bardzo szczupły) i ból cały
@piotrveyner: dla mnie motywacja to impuls/iskierka. Trwa krótko. Równie dobrze można porównać ją do inspiracji w tworzeniu wiersza, muzyki, obrazu. Jednak po inspiracji cała dalsza część drogi to po prostu praca i wykonanie dzieła. Każdy następny bodziec będzie mniejszy i coraz bardziej sensowny dla naszego mózgu. Ja po prostu wchodziłem po schodach, żona była w ciązy wtedy i stwierdziłem, że słabo by było jakby przyszła córka zobaczyla zgon ojca będąc dzieckiem.
@KorwinizacjaPrzelyku: no ale widzisz ja robię to nadal zaczyna lecieć 6-7 rok. Dawno już osiągnąłem lata temu cel, którym było ogarnięcie zdrowia. Później były kolejne i kolejne cele. Po przebiegnięciu np. 3 km celem było przebiec je szybciej, a nie to, żeby nie paść w wieku 40 lat na zawał. Tak jak napisałem i wyjaśnilem - motywacja ok na kickstarter, ale później błędem jest szukanie co chwila motywacji, a to aby
czy warto będzie o takiej historii pisać okaże się za +/- 7-10 lat xD ale pewnie czeka mnie śmieciarka i wrak mode


@Kasahara: Ale to tez moze byc piekna historia, z plot twistem

A na koncu na czrnym tle tekst
Żadna nowość. Borsuk od dawna walczy z chorobami. Świadomie zapłacił dużą cenę za to by być najlepszym i zapisać się w historii światowego trojboju. To, że nie stosuje się do zaleceń