Wpis z mikrobloga

@lig76: PG- political game, na przykład Wielka Czystka PG, wcielamy się w daną postać i prowadzimy politykę
WG - war game, tutaj już nie chodzi o postacie tylko o wojsko, dużo dzieciaków w to gra
RP - roleplay game, a tutaj wcielamy się w daną postać, rysujemy karty postaci itd
najlepsze jest to że te trzy gry można łączyć więc jest gites
  • Odpowiedz
@lig76: grupa facebooku, tam się ludzie zbierają na gry pg i wg, w tym momencie średnia wieku grupy pewnie wynosi 14 lat więc średnio, chyba że lubisz kręcić gównobórze o tym czy ślązacy to ludzie
Ogólnie to ja na przykład znalazłem świetną ekipę dość przypadkowo, grałem w metro 2033 PG i tam był koleś który mnie zaprosił do swojej gry Lwów 1941 RP, 3 miesiące w 15 osób to graliśmy było
  • Odpowiedz
@Lutniczek: Dzięki za wytłumaczenie. Ja zdecydowanie pochodzę z czasów, gdzie Internet był jedynie narzędziem do umawiania gier na żywo, bo lubię jako MG mieć feedback słowno-emocjonalny od graczy. Dzięki temu mogę częściowo dopasowywać dalszy ciąg sesji.
  • Odpowiedz
@lig76: no trzeba sobie jakoś radzić, ludzie chodzą do roboty albo na studia i mieszkają w różnych częściach polski ¯\_(ツ)_/¯
To nie jest podstawówka typu "ej mati patrz co przyniosłem, mama mi kupiła album pilkarzy i figurke warcrafta to sobie pogramy" ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Lutniczek: To prawda, jak grałem setki godzin na studiach. Ale teraz odtwarzam stare kontakty żeby znów pograć na żywo. Wiesz, towarzystwo wtedy też było z całej Polski - robiliśmy na tydzień zjazd/spotkanie pod namiotami i graliśmy ile dusza zapragnie. Dzisiaj ludzie mają taki charakter, że to mogłoby być niewykonalne, a szkoda ( ͡° ʖ̯ ͡°). To były najfajniejsze chwile w całym życiu ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz