[MatthewV3]

Ale ja nie lubię jeść. Nigdy nie lubiłem. Zawsze jedzenie traktowałem stricte jako paliwo dla organizmu. Teraz tym bardziej nie mam ochoty na jedzenie, nie czując smaków i zapachów od 9 miesięcy. Gdyby tylko jedzenie było w tabletkach to było by super. Ciekawi mnie ten Huel itp. Ciekawe czy da się tym zastąpić wszystkie"zwykłe" posiłki. Nawet jeśli tak to jest to w #!$%@? drogie. Po 2500kcal dzienne to wyjdzie jakieś 2000 zł na miesiąc na samo żarcie.
#przegryw #depresja #zalesie #jedzenie #dieta

[samur80]

@MatthewV3 mam tak samo :D jedzenie traktuję jako konieczność.
Próbowałem Huela. W mojej opiniia to się nadaje na jeden, no maks dwa posiłki dziennie, bo organizm musi też przeżuwać itp. Smakuje jak karton (ten bezsamkowy), inne smaki smakują w miarę czymś (ale to akurat mi obojętne). Z mlekiem jest to sycące. Łatwo się przygotowuje.

Wszystkie inne opcje (alternatywy) albo były droższe albo nieco gorsze z punktu widzenia tego jak się czułem: nie

[Chlop_Sielski]

@MatthewV3 mam podobnie z jedzeniem. Np jak więcej sobie pocwicze, zrobią się jakieś zakwasy to staram się jeść więcej białka, czy to w mięsie czy nabiale. Ale też sprawdzam po jakim jedzeniu jaki mam nastrój. Kiedyś nie zwracałem na to uwagi, myślałem, że przygnębienie bierze się że przygnębiających myśli. Ale okazuje się, że po pewnych posiłkach pojawiają się przygnębienie i stąd różne gorsze myśli, np przeżuwanie starych złych wspomnień czy wyrzutów sumienia.

[Lohengrin]

@MatthewV3: Mam tak samo. Może nie tyle nie lubię - bo coś dobrego to zjeść lubię - ale konieczność jedzenia mnie strasznie irytuje xd to, że muszę się na tym skupić, kombinować, gotować, myć ehhh. Dlatego jem bardzo mało produktów przeważnie, w bardzo prostej formie.

[MatthewV3]

@Chlop_Sielski: Koronawirus. Zakaziłem się w listopadzie ubiegłego roku. Żadnych innych objawów oprócz utraty smaku i węchu. Byłem u lekarza dwa miesiące temu, dostałem zastrzyki ale na razie nie wiele to dało.
@Lohengrin: No właśnie najgorsze jest może nie tyle samo jedzenie, co marnowanie czasu na przygotowanie tego, gotowanie itp.

[f.....e]

@samur80: @Chlop_Sielski: Mam bardzo podobnie z jedzeniem, a szczególnie z jego wpływem na mój nastrój.
Co do poszczenia to nie mam tak zawsze, ale czasem jak jestem na czczo to osiągam coś w rodzaju hyper-focus.