Wpis z mikrobloga

@NaczelnyWoody: wiesz, kiedyś też tak było, ale tylko w hermetycznej, stosunkowo małej (w skali społeczeństwa) grupie ludzi, "zawodowych" przestępców. Ale od paru-parunastu lat to się stało zwyczajnie trendy i znalazło w mainstreamie, bo w mediach motyw bandziora, najlepiej po wyrokach, jest lansowany jako coś fajnego. Książki Masy, teledyski hip hopowe, gównofilmy typu Pitbull. Pytanie w sumie, co jest skutkiem, a co przyczyną. Ale gdzieś w głębi czają się chyba jakieś szerokie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@BrockLanders: oczywiście że w hiphopie to miało miejsce i nawet na większą skalę. Przypomnij sobie jakie były początki, jak na topie było głównie WWO, Molesta, Hemp Gru, Firma, a jak się pojawiło Ascetoholix i inne komplernie komeecyjne projektu jak Verba, 18L oto, to gniew sceny nie znał granic. Teraz to jest nowocześniejsze, więcej kanałów przekazu, jakby wtedy był Facebook i Instagram to byśmy widzieli to samo. To się zwyczajnie sprzedaje, bo