Wpis z mikrobloga

Byłem w Lewiatanie i mam 9 cyfr od takiej sympatycznej kasjerki. xD
Stałem w kolejce i zwyczajnie patrzałem jej w oczy, ale nie jakoś chamsko. Ona mi też i się do mnie uśmiechnęła to myślę, a co mi tam, zagadam jak będzie moja kolej, spróbuję bo moja wyjechała za granicę, olała mnie i mi się nudzi. Przyszła moja kolej, wykładam towary, ona je skanuje i pyta czy coś jeszcze i na pewniaka wykładam telefon i mówię twój numer - zadziałało xDDD I żeby nie było prawdziwy wpisała ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Już gdzieś mam że może nawet nie będzie chciała się spotkać i nic z tego nie będzie ale mi się zwyczajnie humor poprawił bo mi pewność siebie spadła ostatnio jak mnie moja zostawiła, a teraz skoczyła znowu do góry.

#przegryw i #wygryw jednocześnie, sam nie wiem.
  • 74
@sznapi: Nie ma żadnycdh tipów tylko na pewniaka idziesz, zwyczajnie "co robisz jutro?'" i wtedy ją zapraszasz na kolację. ale gdzieś w restauracji żebyś nie wyszedł na creepa że do siebie od razu.
@sznapi: Z takim nastawieniem to nawet nie podchodź. Weź chłopie swoją najlepszą koszulę, psiknij się czymś i na pewniaka idziesz i zagadaujesz, no nic innego ci nie poradzę.
@Minieri: nie jestem na tyle poważny żeby chodzić w koszuli na codzień, mam słaba pracę i mi to nie lezy. Wydaje mi się że babyface do tego nie współgra.

Trochę to tak jakby stroić się w garnitur aby wyrzucić śmieci.