Wpis z mikrobloga

Mircy, jestem w kropce. Nie wiem co zrobic, ale chyba bede zmuszony sie zaszczepic tym scierwem... A dlaczego?

Otoz, mam prace dosc specyficzna. Jestem marynarzem. W moim fachu, 90% ludzi pracuje na kontraktach "długich" tzn po 5-7 miesiecy na statku.
Ja akurat mam farta, bo znalazlem prace na promie, w systemie 2/2 tygodnie. Kasa tez jest w miare ok (na ladzie zarobie 2-3 razy mniej, przy duzo ciezszej robocie)

Mam na utrzymaniu rodzine, rachunki, no wiadomo jak jest. Wczoraj przyszedl mail z biura, ze wszyscy, ktorzy do konca sierpnia sie nie zazzczepia, beda mieli rozwiazane kontrakty (a raczej, nie beda przedluzone ( ͡° ͜ʖ ͡°))

No i teraz, nie moge sobie pozwolic na utrate pracy, bo rodzina, zobowiazania, i robota dobra.
A z drugiej strony, po prostu boje sie tej krzepionki i widze do czego to zmierza, jestem szurem i sie tego nie wstydze. Niestety, predzej czy pozniej znajda bata na praktycznie kazdego, kwestia czasu. #!$%@? te rzady, oficjalne i zakulisowe.

Takze mireczki, trzymajcie kciuki za mnie, zeby mnie nie wykrecilo po tym syfie, bo bym chetnie jeszcze troche pozyl ¯\_(ツ)_/¯
#koronawirus #zalesie
  • 184
  • Odpowiedz
bede zmuszony sie zaszczepic tym scierwem


@Boban1992: każdy z nas będzie musiał prędzej czy później; na Ciebie padło po prostu już :/ Tyle się pociesz, że szanse na powikłania są nikłe, a szanse na negatywne skutki długofalowe nieznane. Zrób sobie może tylko wszelkie testy czy masz jakieś przeciwskazania (nawet oficjalna narracja mówi, że jak masz problemy z krzepliwością krwi czy np. HIV, tak wiem drastyczny przykład, ale innych nie pamiętam
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Boban1992: powikłania neurologiczne są czasem po przechorowaniu COVID-19 i to jest fakt, mamy na to już trochę badań. Z rezonansów mózgu wynika że część ludzi, którzy przechorowali ma ubytki bodajże w istocie szarej. Niektórzy mają problemu z pamięcią, niektórzy z koncentracją, jest statystycznie zwiększone występowanie udarów mózgu.

I to są znane problemy po COVID.

Po szczepieniu nie ma znanych takich problemów, może dlatego że tam nie ma wirusa i nie
  • Odpowiedz
Mam na utrzymaniu rodzine, rachunki, no wiadomo jak jest. Wczoraj przyszedl mail z biura, ze wszyscy, ktorzy do konca sierpnia sie nie zazzczepia, beda mieli rozwiazane kontrakty (a raczej, nie beda przedluzone ( ͡° ͜ʖ ͡°))


No i teraz, nie moge sobie pozwolic na utrate pracy, bo rodzina, zobowiazania, i robota dobra.

A z drugiej strony, po prostu boje sie tej krzepionki i widze do czego to zmierza, jestem szurem i sie tego nie wstydze. Niestety, predzej czy pozniej znajda bata na praktycznie kazdego, kwestia czasu. #!$%@? te rzady, oficjalne i zakulisowe.

Takze mireczki, trzymajcie kciuki za mnie, zeby mnie nie wykrecilo po tym syfie, bo bym chetnie jeszcze
  • Odpowiedz
@Shyvana: mam nadzieje ze przeczytales moja pierwsza odpowiedz na swoj komentarz. A tak dla potomnych skad wiesz jaka szczepionke mialem na mysli mowiac o czekaniu na druga dawke 14 tygodni. Skad wiesz ze to pfizer a nie astra zenca? Czyzbys sam sobie cos dopowiadal? Tak zaczynaja sie choroby psychiczne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@markhausen: a nie przyszło Ci do głowy, że niektórzy się nie chcą szczepić bo nie ma po co? Ja przeszedłem bezobjawowo więc po jaki ch.j? A robią taki najazd, że głowa mała. Ja tam akurat nie wierzę, że szczepionki nas zabiją. Ale kurde naturalnie jestem odporny a oni mi chcą to ładować. Po co? Dla kasy. Zwłaszcza, że nie wierzę, że to się w tym roku skończy. Za rok znowu
  • Odpowiedz
@Boban1992: Taa, zaszczepisz się i pójdziesz do pracy z bólem ręki? Mnie 2 tygodnie ręka bolała. I gorączka 38 stopni 12h. I na szczepieniu włącz nagrywanie i wypytaj o imię i nazwisko szczepiącego bo NOP nie zgłosisz bez tego. Ja jakby mnie zmusili do przyjęcia tego gówna ponownie to bym wziął w kopertę 200zł po stówce dla osoby w biurze i szczepionka do zlewu. A papiery niech wypiszą.
  • Odpowiedz
@Boban1992:
Trzymaj się tam. Umrzeć to raczej nie umrzesz, z bardzo dużym prawdopodobieństwem nie dotknie cię też żaden poważny NOP (tj. poważniejszy niż gorączka, ból ramienia i senność)... jak bardzo chcesz, to możesz próbować kombinować na lewo. Niezależnie co zrobisz, raczej nic ci się nie stanie. W sumie to trudno cię obwiniać za to, że uważasz rodzinę za swój najważniejszy priorytet...

Z drugiej strony, biorąc pod uwagę dyskusję, jaka rozwinęła
  • Odpowiedz
Mircy, jestem w kropce. Nie wiem co zrobic, ale chyba bede zmuszony sie zaszczepic tym scierwem... A dlaczego?


@Boban1992: debil antyszczepionkowiec, dalej nawet nie czytam xD
  • Odpowiedz
@Boban1992: jak coś to za 500 przelane na schronisko ogarnę Ci zaświadczenie o szczepieniu, przeprowadzę przez cały proces i wszystko wyjaśnię. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Devilus: moze i masz racje ¯\_(ツ)_/¯ najgorsze jest to, ze nie mam alternatywy na jakas inna prace, z ktorej moglbym zarobic na tyle, zeby synkowi zapewnic opieke i wszystko, czego trzeba. A tak, to jestem troszke pod sciana ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Jarzynazzielonejwyspy: skonsultuj z lekarzem, niestety prawda jest taka, że testów na tarczycowcach i innych prawdopodobnie nie było. Jak na razie czytałam tylko jeden artykuł na temat badań niemieckich naukowców - dosyć świeże badania i okazywało się, że u ludzi z Hashimoto i innymi chorobami tarczycy w krótkim czasie po szczepieniu liczba przeciwciał wirusa spadała do takiego poziomu jakby szczepienia wcale nie było - co może nam dawać nam dwie informacje
  • Odpowiedz