Wpis z mikrobloga

@ykk1: Dlatego niezmiennie razem z Węgrami przodujemy w inflacji w UE.
Tak, dużo z tego 5% jest od paliwa i cen administrowanych, ale retoryka gołębiej części RPP pod tytułem: gdy wyłączymy ceny paliw, cen administrowanych, środki ochrony covidowe (dezynfekcja etc.), czynniki sezonowe i cholera wie co jeszcze to trafimy idealnie w środek pasma celu inflacyjnego. Czyli generalnie - jak usuniemy to co rośnie to wyjdzie nam, że jest ok xD.
  • Odpowiedz