Wpis z mikrobloga

@Ranmus: Nie wiesz jaka byłaby inflacja gdyby zamiast PiSu rządziła Platforma, więc to tylko gdybanie. Równie dobrze mogłaby być jeszcze wyższa, podobnie jak podatki.

PO jest tak samo skompromitowane jak PiS i nie mam żadnych wątpliwości, że po kolejnych latach ich rządów (oby nie) większość ludzi będzie im ubliżać, tak jak teraz pisowi.
  • Odpowiedz
@Jegwan: Ale ja nie potrzebuję gdybać jaka by była inflacja. Wziąłem bazowe, realne dane i ustaliłem niezmienny trend. Tak się robi planując budżet - ustala trend właśnie + ewentualne sytuacje nadzwyczajne. Wysokiej inflacji za początków panowania PO nie wziąłem pod uwagę, bo to był naturalny skutek światowego kryzysu gospodarczego i każdy rozwinięty kraj się z tym mierzył. Nie byliśmy w tym względzie wyjątkiem. Natomiast poradziliśmy sobie na tle innych państw europejskich bardzo dobrze. Podniesienie Vatu jakkolwiek złe by nie było, bo też jest inflacjogenne, wzrost gospodarczy i nieprzewalanie hajsu na socjale poskutkowało skutecznym ubiciem inflacji do zera. A wtedy oprocentowanie na kontach oszczędnościowych było jeszcze wyższe niż 3%, w zasadzie wtedy zawsze było ponad inflację.

Natomiast jeśli chodzi o okres pisowski, to nie wziąłem specjalnie okresu pandemicznego (żeby było uczciwie, ale mimo wszystko uczciwe nie jest, bo lockdown wymyślił PIS, a kryzys z 2008 PO nie wymyśliło) tylko skutki decyzji gospodarczych PISu z na koniec 2019 roku, gdzie po 3 latach rozdawnictwa szmalu na socjale, nagle w budżecie zaczęło brakować ostro pieniędzy, a fundusze celowe, na których pieniądze leżały latami już dawno zostały przez PIS nie dość że wyczyszczone do zera, tylko zadłużone.

Ratio wydatków socjalnych do budżetu mamy bodajże w granicach 30% i jest to najwyższy wskaźnik na świecie. Polska ma ogromną dziurę budżetową i w latach światowego prosperity w przeciwieństwie do oszczędzających Niemiec wywalała całą kasę w błoto. Nietrudno było zgadnąć, że ta hulanka finansowa się kiedyś skończy. Tak naprawdę pandemia covidowa i lockdown to dar dla PISu, bo pod jego płaszczykiem mogli ukryć rozpędzającą się od 2019 roku
  • Odpowiedz
@Ranmus: Nigdzie nie napisałem, że "PiS taki dobry". Uwzględniasz kryzys finansowy z czasów rządów PO, a kryzysu wywalonego koronawirusem już nie, rzeczywiście obiektywnie.

Głosujcie sobie dalej na przemian na PiS i PO, na pewno będzie lepiej. Ja wolałbym, żeby ani jedna ani druga skompromitowana koteria nie miała już więcej wpływu na moje życie.
  • Odpowiedz
@Jegwan: Napisałem Ci wyraźnie, że nie uwzględniam ani kryzysu finansowego z 2008 roku ani okresu pandemicznego. Wskazałem tylko istotną różnicę pomiędzy oboma kryzysami - pierwszy przyszedł do nas z zewnątrz i na jego powstanie nie mieliśmy żadnego wpływu, natomiast pandemiczny został sztucznie wywołany przez naszych polityków. Dane do symulacji wziąłem przecież za PO po kryzysie, a za PISu przed kryzysem - w podobnym otoczeniu rynkowym.

Sprawdź sobie jakie średnie oprocentowanie
  • Odpowiedz
@Jegwan: Żebyś nie musiał szukać. Średnioroczna inflacja w Polsce za 2018 - 1,6%, w 2019 już 2,3% z czego uwaga - w grudniu 2019 była już na poziomie 3,4%, a prognoza na styczeń 2020 była aż 3,9%.

Tak więc koronawirus uratował PISowi dupsko, bo teraz wina za inflację zwalana jest na pandemię. xd
  • Odpowiedz
@Jegwan: Oczywiście, że by wprowadził, ale co mnie obchodzi lockdown, skoro piszę Ci jak krowie na rowie, że jakby nie było lockdownu, to i tak mielibyśmy inflację jak teraz, bo PIS rozsadził budżet już wcześniej.
  • Odpowiedz
  • 0
@Jegwan

Stary przeczytałem część twojej rozmowy z resztą i tak powiem xD

Małe miasto powiatowe do 15 tys osób
  • Odpowiedz