Wpis z mikrobloga

@honest_fable: wylecieć z gastro w obecnej chwili to naprawdę trzeba być artystą ( ͡° ͜ʖ ͡°) odwieś jaja z wieszaka, zadzwoń tam i spytaj się kiedy możesz przyjść po siano (na umowę bym nie liczył i w sumie nawet jak dostaniesz zlecenie czy o dzieło to co to zmieni?) i niech pastuchy wypłacają tyle na ile się umawialiście. Nie czaję jak Cię zrobili w wała ze stawką?
@honest_fable nie takie realia tylko nie zadbales o swoje. Teraz to sie mogą na Ciebie wypiac albo jak beda w porządku to ci rzuca jakims ochlapem. Chyba ze istnieja jakies dowodu na to ze robiles tam przez tydzień... Twoje podpisy na liście obecności, cokolwiek. Wtedy mozesz isc do sądu z tym i dochodzic ustalenie stosunku pracy ale takie akcje to tylko w filmach z lat 90 z Richardem Gere...