Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 51
490 045 + 51 + 31 = 490 127

Siema pedalarze!
Trochę takie #chwalesie
Końcem marca kupiłem rower za 1,5k, ot tak żeby mieć. Eksperci ostrzegali że taki rower to się nie nadaje do jazdy i lepiej dozbierać i kupić coś porządnego. Niestety się nie posłuchałem.
Zrobiłem nim 1900 km, właśnie ukończyłem kwadrat 20x20 i w przyszłym tygodniu szykuję się na całodniową wycieczkę. Szczerze mówiąc jedyne czego brakuje temu rowerowi to prestiż. Przy okazji schudłem 13kg.
Nie dajcie się omamić marketingowcom, jeździjcie na byle czym, byle sprawiało frajdę.
W ogóle to zapraszam ludzi ze #slupsk do zabawy w #kwadraty. Sam chciałem pobić #rusztrojmiasto ale ciągle mi uciekają :/

Max square: 20x20 (+4)
Max cluster: 359 (+29)
Total tiles: 495 (+14)

#rowerowyrownik #kwadraty #rower

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: comment_1627214502Kfc61ne6smlN3ucsssaqEp.jpg
  • 31
@lumberman: no prawda jest taka, ze dobry rower to w maire odpowiednia masa, geometria, ktorej rower z marketu po prostu nie ma oraz odpowiedni typ roweru - szosa/gravel czy tam cross czy mtb. W mtb pokusiłbym sie olepsze parametry w imie bezpieczeństwa chociaż skakanie z górek i dbanie o bezpieczenstwo w rowerze to jest jak pięść do nosa XD.

I TYLE. Niestety nie mam zadnych wątpliwosci, ze w rowerach istnieje zmowa
Niestety nie mam zadnych wątpliwosci, ze w rowerach istnieje zmowa cenowa. Producentów jest relatywnie niewiele, ten rynek nie przechodzi zadnych rewolucji no i tak to wyglada, ze za fajny, ladny rower dajesz jakieś 5k a z carbonu juz 8K. To jest plucie w jape ludziom i tyle.


@monarchista: niby jaka zmowa xD przy tak duzej konkurencji i geograficznym podziale rynku nie ma szans na zadna zmowe. Problemem jest przede wszystkim ograniczona
@lumberman: na rowerze z komunii (500zl w 1998) zrobiłem duuuzo kilometrow, po okolicznych wsiach, jako podlotek, więc milion kilometrów to nie było, ale na pewno dużo więcej niż przeciętny Polak. W topowych momentach jakieś 40km dziennie.

Potem kilka razy tyle z tego dużo wykręciłem na rowerze za 900zl (~2008). Jeździłem nim do ex, innych dziewczyn, samemu, z kolegami, jak mieszkałem na wsi, i potem w mieście.

Potem w końcu miałem własną
W topowych momentach jakieś 40km dziennie.


@dzek: tyle, ile wiele osób robi na dojazdach/rozjazdach z pętli treningowej

nie wiem ile. ale jak widze rower, ktory jest normalnym rowerem i kosztuje np. 10 tys to sie w łeb pukam


@monarchista: a no pukaj się, przecież rowerowa policja nie każe ci go kupować... Swoją drogą ile ma kosztować jedna kabonowa rama Krossa, skoro sama linia produkcyjna kosztowała 5 mln złotych, a gdzie
Kazdy doradzajacy zakup porzadnego roweru ma 99% kupil kiedys swoj pierwszy tani rower i zalowal ze jednak nie dolozyl do porzadniejszego sprzetu ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@lukaszzz: Bzdura. Liczy się zajawka, można owszem żałować po jakimś czasie, ale najpierw testujemy. Po co kupować rower za kilka czy kilkanaście ka, bo od razu lepiej mieć coś dobrego? A jak nie załapiesz bakcyla? Swoim rowerem z deca za 1k
@dzek to jak historia mojego dzieciństwa i mlodosci :D z tym że 3 lata temu przeskoczyłem na pułap 5-6k, różnica między takim za 2000 a (bodajże kross rublle crow) a tym obecnym jest ogromna. W sensie jakość materialow, dopasowanie, sam fakt że pierwsza usterka bylo wystrzępienie linek, po prawie dwóch latach dosyć regularnej jazdy.
tyle, ile wiele osób robi na dojazdach/rozjazdach z pętli treningowej


@lukaszzz: wiem, nie jestem sportowcem, a wtedy konkretnie byłem dzieciakiem ze wsi na rowerze z komunii ¯\_(ツ)_/¯ przy avg w ruchu 15km/h to wciąż daje ponad 2h dziennie na rowerze. Chyba spoko?

Chyba, że jesteś jednym z tych, dla których rower zaczyna się od 10k, a niepedałowanie 10h dziennie od trzeciego tygodnia życia jest godne pożałowania - to wtedy po prostu