Wczoraj jak byłem na rowerze to minąłem bardzo dużo osób jadących bez kasku- zacząłem sobie rozkminiać, co kieruje takimi ludźmi? Dla mnie już teraz kask na rowerze, to tak jak pasy w aucie i jadąc bez kasku czułbym się mocno niekomfortowo. Stąd moja ankieta- co kieruje ludźmi jeżdzącymi bez kasku na rowerze?
P.S. Sytuacja sprzed tygodnia/ dwóch- byłem na singletracku pod Smrkiem, na początku jest taki mega jebitny podjazd. Wjeżdżam sobie, przede mną gość też się wspinał, nagle się zakołysał, nie wypiął pedałów i wypierniczył. Niby niska prędkość, lekka gleba, ale głową w beton uderzył, mogło się skończyć źle.
@czechu_slowacja: jak czujesz sie bezpieczniej w kasku, to jeździj w kasku, ja jeżdze z czapką bo mi wygodniej, a jak se rozwale glowe to już tylko i wyłącznie mój problem, więc #!$%@? ci do tego w czym ludzie jeżdzą.
@czechu_slowacja: Wszystkie z powyższych, ja w kasku jechałem raz jak zdawałem kartę rowerową bo trzeba było. W ogóle to śmiać mi się chce jak czytam coś takiego, w sensie że ktoś się dziwi że ludzie bez kasku jeżdżą na rowerze xD
@czechu_slowacja: ja tam zawsze w kasku, ludzie patrzą na mnie jak na debila, niewykluczone że wyglądam nawet jak debil (nota bene zdarza mi się to i bez kasku), wydaje mi się jednak, że z rozwalonym łbem się wygląda znacznie bardziej jak debil i znacznie dłużej. No i poza tym używam mojej głowy codziennie, więc lubię jak jest w całości.
Z drugiej strony często widuje sytuacje, że jadą ludzie z dziećmi, i
@czechu_slowacja: imo, brak świadomości. Tak naprawdę kask może się nie przydać przez całe życie i zazwyczaj tak jest. Ale jak już będzie potrzebny, a ty go nie będziesz miał to trochę lipa.
Aktualnie czuje się dziwnie niekomfortowo wychodząc bez kasku.
@Wycu91: bo w jednym i drugim przypadku można uszkodzić se głowe, ale rower to hur dur kask, a chodzenie już nie? Przecież ta logika za kaskiem że "Tak naprawdę kask może się nie przydać przez całe życie i zazwyczaj tak jest. Ale jak już będzie potrzebny, a ty go nie będziesz miał to trochę lipa." odpowiada też chodzeniu, bedziesz całe życie chodził i bedzie ok, raz sie wywalisz i lipa (
@Wycu91: @k3lt: w sumie dobre porównianie z tym sklepem. Ja w moim zyciu wiecej razy sie #!$%@?łem chodząc/biegając niż jezdząc na rowerze, a na rowerze jestem czesciej niz na nogach.
P.S. Sytuacja sprzed tygodnia/ dwóch- byłem na singletracku pod Smrkiem, na początku jest taki mega jebitny podjazd. Wjeżdżam sobie, przede mną gość też się wspinał, nagle się zakołysał, nie wypiął pedałów i wypierniczył. Niby niska prędkość, lekka gleba, ale głową w beton uderzył, mogło się skończyć źle.
#rower #kiciochpyta #ankieta
Dlaczego jeździsz na rowerze bez kasku?
@czechu_slowacja: pytasz o rowerzystow soszowych czy zwyklych januszkow pomykaczy na skladaku?
wypieprzyć się i rozbić łeb na krawężniku można na szosie i na składaku.
@molksiazkowy1111: wydaje mi się, że jednak Smrkem :-)
Z drugiej strony często widuje sytuacje, że jadą ludzie z dziećmi, i
Tak naprawdę kask może się nie przydać przez całe życie i zazwyczaj tak jest. Ale jak już będzie potrzebny, a ty go nie będziesz miał to trochę lipa.
Aktualnie czuje się dziwnie niekomfortowo wychodząc bez kasku.
Zawsze mnie to zastanawiało.
Ja w moim zyciu wiecej razy sie #!$%@?łem chodząc/biegając niż jezdząc na rowerze, a na rowerze jestem czesciej niz na nogach.
W takim razie zostaje nam nie wychodzić z piwnicy ¯\_(ツ)_/¯