[jmuhha]

Czy taki scenariusz jest możliwy?

Chodzi mi oto, że za pokolenie lub dwa może okazać się, że nie rodzą się dzieci brzydsze / niższe niż 180.

Zobaczcie. Dzisiejsze aplikacje randkowe jeszcze bardziej wzmocniły dobór naturalny, który ma na celu dobranie najlepszego partnera do rozrodu. Wcześniej dobór naturalny działał na małej populacji, gdzie przekazanie wadliwych genów / związki krewniacze (przypomnę, że małżeństwa w kuzynostwie sĄ legalne ) było częstsze. Obecnie aplikacje randkowe poszerzyły ten zakres i wzmocniła cechy pożądane u obu płci.

Dzisiejsi nastolatkowie za 10 lat będą rodzicami a często będą rodzicami tylko te najlepsze partie, bo żyją w dobie #tinder Oczywiście pomijam tutaj mutacje powstające de novo, których nie unikniemy.

Kolejne pokolenie będzie już zaczynało i kończyło na #tinder a tym samym jeszcze bardziej wzmacniało dobór naturalny. To może oznaczac, że będziemy rodzic coraz to zdrowsze, wyższe, ładniejsze dzieci. Prace stracą lekarze, którzy nie będą mieli co leczyć. Szpitale będą zamykane a porodówki pełne ładnych, silnych noworodków.

Co o tym myślicie?

#seks #zwiazki #pytanie

[v.....9]

@jmuhha: wyjdź z domu

[jmuhha]

@vcode69: ale co to ma do rzeczy?

[Soothsayer]

Kolejne pokolenie będzie już zaczynało i kończyło na #tinder

@jmuhha: nie będzie

To może oznaczac, że będziemy rodzic coraz to zdrowsze, wyższe, ładniejsze dzieci.

@jmuhha: pewnie dlatego coraz większym problemem są choroby cywilizacyjne, bo rodzimy się coraz zdrowsi i ładniejsi.

Prace stracą lekarze, którzy nie będą mieli co leczyć. Szpitale będą zamykane a porodówki pełne ładnych, silnych noworodków.

@jmuhha: nie ma na to szans.

[Soothsayer]

ale co to ma do rzeczy?

@jmuhha: wyjdź z domu i zobacz jak wyglądają ludzie w realu, a nie insta czy tinderze.

[Soothsayer]

@jmuhha: ps. lubię twoje baity, ale ten średni, takie 5/10

[Lares93]

@jmuhha: nie zawsze dobry gen przechodzi dalej i jak ktoś ma pecha to z płodnej julki i chada i tak będzie przegryw z cofniętą wąską szczęką poniżej 170cm.

[v.....9]

@jmuhha: Jak wyjdziesz to zobaczysz jak wygląda życie poza tinderem

[jmuhha]

@Lares93: oczywiscie ze nie zawsze, ale wlasnie chodzi oto, ze ten gen w ktoryms pokoleniu ujawniajac się tak czy siak zginie

[peja3334]

@jmuhha: jak dziecko ma wysokiego ojca to niekoniecznie samo musi się też wysokie urodzić. Mój ojciec miał 189 cm a ja mam 173, mój brat 180. Często jest też również na odwrót czyli rodzice manleci typu 175 rodzą chłopa powyżej 180. Dużo od szczęścia zależy.

[huntforfur]

@jmuhha w czasach gdy sie pozwala chorym genetycznie robic dzieci? Bez plamu eugeniki nie ma szans. Przeciez w polsce nawet utrudniono usuwanie ciazy przy nieznacznych chorobach. Dopiero zagrozenie zycia matki

[Gigamesh]

@jmuhha: Nie do końca, może Ojcowie będą mieli lepsze geny, ale kobiety raczej będą nosicielami wszystkich genów także tych gorszych.

[jmuhha]

@Gigamesh: nie rozumiem jak?

skoro będą spłodzone ze statystycznie tego samego ojca/matki co ich mezowie?

[ricco7]

@jmuhha: sen hitlera się spełnił XD

[dont_kill_my_pepe]

Absolutnie nic się nie zmieni

[klakgit]

@jmuhha: statystycznie, jest taka tendencja od 200 lat, od rewolucji przemysłowej, globalizacji, a teraz internetu, ale zmian będą postępować pokoleniowo, wolnym tempem i nie będą tak drastyczne, a lekarze i szpitale będą zawsze.

[klakgit]

@klakgit: zastanowiłem się trochę jeszcze nad tematem i obstawiał bym bardziej dwubiegunową opcje. Wysocy, ładni i zdrowi będą bardziej wysocy, ładni i zdrowi, a niscy, brzydszy i słabego zdrowia, bardziej niscy, brzydcy i słabego zdrowia. Świat się nie kończy na tinderze, a wszyscy się rozmnażają.

[TwujKasztan]

To może oznaczac, że będziemy rodzic coraz to zdrowsze, wyższe, ładniejsze dzieci

@jmuhha: i coraz głupsze (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[kuljak]

@klakgit: geny wzrostu, włosów, kośvi uaktywniają się zazwyczaj co drugie pokolenie. To oznacza, że dzieci niskich mogą być wysokie i na odwrót. Za dużo huxleya się naczytałeś.

[kuljak]

@jmuhha: dzieci rodzą się teraz wyższe głównie przez zmiany w żywieniu. Wyższych ludzi jiż nie będzie, a genetyka to nie simsy, że sobie ot tak na nią wpłyniesz. Ludzie nie są też coraz zdrowsi. Liczba wad genetycznych, chorób autoimmunologicznych, wad postawy, zgryzu itd. rośnie (być może ma to związek z nową dietą, która pozwalając na wymaksowanie możliwości genów zaszkodziła w innych aspektach). Lekarze będą więc potrzebni, może nawet bardziej niż kiedykolwiek.