Aktywne Wpisy
mickpl +393
Krążą ploty, że Hetman się ewakuuje z MR tak czy inaczej. No to zgłaszam się na wakat XD
Mój program:
1. wywalę projekt 0% do pierwszego śmietnika,
2. wywalę połowę Departamentu Mieszkalnictwa, w tym kierownictwo w całości,
3. przywrócę wymóg minimalnych miejsc parkingowych, a nawet go trochę podniosę,
4. wprowadzę podatek dla dużych dewów od kiszenia gruntów, żadnych "banków ziemi" tylko budować patałachy albo puścić w rynek,
5. fliperów na pierwotnym opodatkuję
Mój program:
1. wywalę projekt 0% do pierwszego śmietnika,
2. wywalę połowę Departamentu Mieszkalnictwa, w tym kierownictwo w całości,
3. przywrócę wymóg minimalnych miejsc parkingowych, a nawet go trochę podniosę,
4. wprowadzę podatek dla dużych dewów od kiszenia gruntów, żadnych "banków ziemi" tylko budować patałachy albo puścić w rynek,
5. fliperów na pierwotnym opodatkuję
ArtBrut +719
przez ostatnie dwa lata pracowałem w januszexie na kasie, praca 6 dni w tygodniu, brak premii uznaniowych i za nadgodziny, stawka 14 zł za godzinę. Praca ta umożliwiła mi jednak na opłacenie gównostudiów filologia angielska, jak również mieszkania wynajmowanego z dziewczyną. Po 2 latach mam już dość tej pracy i toksycznych współpracowników którzy walczą między sobą o uznanie szefa mimo iż nie mają z tego tytułu perspektywy podwyżki ani awansu. Chciałbym zacząć nowe życie w korpoświecie, jednak potrzebuję waszej rady. Język angielski znam na dość dobrym poziomie, jednak chciałbym wykupić kursy które uczynią mnie bardziej przydatnym/atrakcyjnym na rynku pracy. Na początku myślałem o wykupieniu kompleksowego kursu Excela, gdyż aktualnie szczytem moich marzeń jest stanowisko zwykłego klepacza tabelek. Czy ktoś z was pracuje na podobnym stanowisku i może wyrazić opinię na temat tego typu pracy ? Jak już wspomniałem mam niskie wymagania; na skutek moich przykrych poprzednich doświadczeń z kołchozami praca 5 dni w tygodniu za 3000 zł netto będzie i tak najlepszym co mnie w tej kwestii życia spotkało.
#pracbaza #praca #korposwiat #januszex #januszalfa
Dużo ludzi upraszcza w ten sposób sens swojego stanowiska, ale to nie tak, że idziesz i mówisz, że chcesz być klepaczem tabelek. Jeżeli nie wiesz co chcesz robić, chodzi tylko o zmianę środowiska i w miarę normalne warunki pracy to nie widzę innej opcji dla ciebie jak BPO, ewentualnie SSC, ale do BPO będziesz mieć większe
Wiec nie czekaj tylko rob CV i rozsylaj
W SSC bym szukał jakiegoś AP Accountant/PTP Accountant
Nie musisz nawet wydawać kasy na kurs excela, taki w zupełności wystarczy na proste stanowiska w korpo (poziom podstawowy i zaawansowany)
https://excelszkolenie.pl/