Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/smutny_kojot_xjxMWvBrok,q60.jpg)
smutny_kojot +20
Tylko przypomnę blackpillowcom jak aktualnie wygląda narzeczony naszej księżniczki popu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#przegryw #blackpill #roksanawegiel #roxycarbon
#przegryw #blackpill #roksanawegiel #roxycarbon
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/651a3d12cd7d9f7064c3561557192915bfcb08219d33e1fa255c5d4a6e011f8e,w150.jpg?author=smutny_kojot&auth=1dd07e3d10566046dd43f065bacd9695)
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/f63c1353ea69cae293103640a039e182278a586208e06cdc3911cfcfcb916c17,q60.jpg)
Glimpse0fTheFuture +114
Ale oto wjeżdża jeszcze szybka relacja z Neobab:
1. Zamówiłem telefonicznie z odbiorem wrapa z kurczakiem i dwoma sosami: ostrym i mango, koszt 19zł
2. Po rozpakowaniu ukazało mi się zupełnie nieestetyczne, ale za to ładnie pachnące zawiniątko o wadze 600g.
3. Całość była bardzo luźna, tortilla mało przypieczona, powiedziałbym że był słabo zwinięty. Przebywał w foli może 5 minut, więc to raczej nie efekt "zaparzenia". Ciężko było to dobrze złapać, miałem wrażenie że zaraz mi się rozleci w rękach, przez co musiałem go wziąć w zasadzie "na raz".
4. W smaku był naprawdę dobry: całość doprawiona, warzywa świeże i w dużej ilości. Mięsa miało być 190g, czyli ok 1/3 wagi. Objętościowo powiedziałbym bardziej 1/4. Tutaj w porządku, nie narzekam.
5. Sosy: ostry okazał się w mojej ocenie po prostu lekko pikantny, ale czuć było w nim paprykę. Drugi natomiast zniknął całkowicie, w ogóle nie poczułem jego smaku. Bardzo ciekły z kiepsko zwiniętej rolki. Jadłem nad talerzem i dosłownie wylewałem później z niego sos.
Całość oceniam dobrze, ale to nie jest jakiś highlight, po który trzeba lecieć z drugiego końca miasta. Nadzienie oceniam nawet bardzo dobrze, ale podanie i nie dopieczenie placka sprawiają, że ciężko się to je i masz gwarancję upaćkania od góry do dołu.
Słabe zdjęcie, ale był tak miękki, że nie mogłem go utrzymać jedną ręką dobrze, a bałem się, że po odłożeniu na talerz się rozleci całkowicie.
#wroclaw #jedzenie71
Komentarz usunięty przez autora
Neobab na pewno dla mnie jest lepszy niż Kebz, bo Kebz będący obok na Nowowiejskiej z niemieckim kebabem to ma tylko wspólny stary, zaniedbany, poniemiecki budynek i smród moczu wokół wejścia.
Ale i dla Neobabu specjalnie jechać nie warto.
Dla mnie Kebz ze dwie półki wyżej od neobaba. Ale oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W Neobabie brałem raz, na dowóz z żoną i ona nie zjadała połówki małego nawet bo jej nie smakowało, a ja się męczyłem. Kapusta mi nie wchodziła, sos nie bardzo. No ale gust to sprawa indywidualna.
@NaglyAtakGlazurnika: wypisz i wyczuj kamienica w której mieszkałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@LebronAntetokounmpo Gdzieś rak za rok najszybciej zjem cielęcinę z miętowym. Dość kebsów, spylam na urlop na domowe obiadki.
@NaglyAtakGlazurnika Kebz jadłem właśnie gdzieś 2 lata temu, a tak do niedawna nie tykałem kebabów. Chciałem mieć teraz w głowie takie porównanie: Berlin, Neobab, Kebz, ale już nie mam dość xD Kebza słabo pamiętam.
Zresztą, ludzie stojący za Kebzem byli tak zdolni biznesowo że położyli lokal na Kuźniczej 10 i teraz gnieździ się tam Zahir xD
Nawet mój ulubiony do niedawna Sultan Express się popsuł - jadłem ostatnio i zdecydowanie brakowało smaku.