Wpis z mikrobloga

  • 105
Jest sporo dezinformacji o szczepieniach na COVID i jak to wygląda z pozycji insidera. Szczepienia w naszym szpitalu nie spowodowały większych reakcji niepożądanych. Kilka osób po drugiej dawce miało 38*C przez około 24h.

W szerszej perspektywie widzimy nieco więcej zmian zakrzepowo-zatorowych w obrębie kończyn dolnych u pacjentów, zwłaszcza tych z "chorobami towarzyszącymi". Może to być powodowane samym indukowaniem odpowiedzi immunologicznej, ale nie można wykluczyć prozakrzepowego działania spowodowanego aktywnymi miejscami wiązania ligandów w białku SPIKE (kolca).

Natomiast zdecydowanie mniej tego, niż jak mieliśmy w szpitalu chorych na COVID. Wtedy cytując naszych chirurgów - na sali leżało mniej nóg, niż pacjentów.
Serio - bardzo dużo osób musiało mieć amputacje.

Jakie są teraz perspektywy? Przez źle przeprowadzoną akcję szczepień jest ryzyko powstania wariantu "ucieczkowego". W pewnym sensie on już istnieje.
Może się jednak zdarzyć, że wariant ucieczkowy nie będzie taki lekki, jak wszyscy się tego obecnie spodziewają.
Między bajki można wsadzić argument, że wirus dąży do mniejszej zjadliwości. Wśród koronawirusów istnieje zależność, że osoby ze słabszymi objawami, słabiej zarażają. Dlatego presja na uzjadliwienie jednak jest. Do tego nowe warianty mogą wchodzić w nieprzewidzianą interakcję z przeciwciałami i to byłby duży problem.

#koronawirus #covid19 #medycyna #gruparatowaniapoziomu
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mathmed:

indie temu przeczą

Bo nie rozumiesz sezonowości chorób układu oddechowego i ich zależności od strefy klimatycznej.
Próbujesz zastosować sezonowość wirusową klimatu umiarkowanego w innym. Od dawna wiadomo, że w innych strefach klimatycznych sezonowość wirusów wygląda inaczej. Gdyby jeszcze do tego dodać dynamikę zarażeń w wariancie z pandemią, gdzie i jaki charakter mają endemie i w jakich warunkach przechodzą w epidemie.

Zależność wirulencji/zakażalności w ewolucji wirusa nie jest oczywista. Jednak
  • Odpowiedz
ezonowości chorób układu oddechowego i ich zależności od strefy klimatycznej. Próbujesz zastosować sezonowość wirusową klimatu umiarkowanego w innym. Od dawna wiadomo, że w innych strefach klimatycznych sezonowość wirusów wygląda inaczej. Gdyby jeszcze do tego dodać dynamikę zarażeń w wariancie z pandemią, gdzie i jaki charakter mają endemie i w jakich warunkach przechodzą w epidemie.


@fukinloner: Bardzo prawdopodobne, że masz rację. Próbowałem z Indiami w ten sposób i szczyt COVID-19 wypada
  • Odpowiedz
@mathmed: U nas też co chwila zakrzepice kończyn dolnych na covidowie konsultowaliśmy aż w końcu na dzień dobry zaczęli dostawać 40-60mg HDCz to się deko uspokoiło. Zaszczepiłem cały personel u mnie w szpitalu plus wszystkie okoliczne POZty, po pfizerze żadnych trwałych powikłań.
  • Odpowiedz