Wpis z mikrobloga

Mirki, mam dziś sporo czasu, mogę odpowiedzieć na dowolne pytania z #bukmacherka. Mam ponad 15 lat doświadczenia, bany we wszystkich europejskich bukach, kiedyś mailem platny serwis typerski, pracowałem 4 lata u buka online, mam znajomego w UK który pracuje dla syndykatu, czyli firmy którym zrodlem przychodów są wygrane na zakładach. Na początek parę zasad gry:

1. U bukmachera można wygrywać na dłuższą metę ale nie u każdego i jest to trudne.

2. Nie u każdego = nie u tych którzy mają złodziejskie marże, np 1.80/1.80 na zdarzenie dwudrogowe jest nie do przeskoczenia. Niektórzy bukmacherzy mają marże rzędu 1.93/1.93

3. Wariancja wynikająca z losowości jest bardzo duża więc większość profesjonalnych graczy nie gra na jeden zakład więcej niż 1% swojego kapitału na grę. Np jak ktoś ma bank na grę 1000zl, powinien obstawiać max 10zl na jeden zakład.

4. Na jednym kuponie zawsze powinien być jeden mecz (single).

5. Kapitał na grę powinien być zdeponowany na konto buka i przeznaczony mentalnie na straty. Bank na grę powinien być oddzielny od codziennego budżetu domowego. Traktuj to jak inwestowanie, nie hazard.

6. Jeżeli grasz zdarzenia dwudrogowe, np azjatyckie handicapy, twój średni kurs będzie około 1.93, jak masz wiele kont dobrych buków, lub konto brokerskie to 1.95. i teraz tak, grając ta sama stawkę na każdy mecz (1%) obstawiając losowo rzutem monetą trafisz 50% meczy czyli przegrasz na dłuższą mete. Ale mając skuteczność już 53% zarabiasz około 3% średnio z każdego zakładu (1.95*0.53=1.03). Czyli przy stawce 1000zl zarabiasz 30zl. Poszczegolny zakład (lub całą seria) może wejśc lub nie wejsc, możesz mieć czarne serie ale dzięki zasadzie 1% jeżeli masz rzeczywiście przewagę nad bukiem (skuteczność 53%) nie zbankrutujesz. Jeśli grasz te same mecze, z tą samą wiedzą/przewaga w polskim buku gdzie średni kurs jest 1.85 zbankrutujesz na dłuższą metę (1.85*0.53=0.98)

7. Mając wyższa skuteczność i np wartość oczekiwana 6% z zakładu i 1000 typów w sezonie, możesz liczyć na wzrost banku o 60%. Jeżeli nie wydasz zysków na rozrywkę a zwiększysz stawki (nominalnie po relatywnie nadal 1%) korzystasz z procentu składanego i po kilku latach masz przyzwoite pieniądze.

8. Źródłem przewagi nad bukiem nie może być korzystanie z informacji które sa już przez buka uwzględnione w kursie. To że drużyna jest w dobrej formie czy ma jakąś pozycję w tabeli itd jest nic nie warte. Jeżeli korzystasz z danych nieoczywistych (np atmosfera w drużynie, zmiana trenera, nagle kontuzje o których buk jeszcze nie wie, specjalizowanie się w konkretnej lidze lub sporcie) masz szansę mieć większą skuteczność niż pijana małpa (50%). Dobry profesjonalny gracz nie trafia 90% swoich zakładów ale 55-60 i to takich kuponow które składają się z jednego meczu!

9. Nie masz szans wygrania na ruletce lub innej grze kasynowej ale bukmacherka to pojedynek człowiek vs człowiek. Jeśli umiesz szacować prawdopodobieństwa zdarzeń (wygranych) lepiej niż bukmacher, wygrywasz chociaż kursy bukmacherów są bardzo dobre i jest to trudne.

10. Jeśli chcesz się spróbować, nie graj na początku za prawdziwe pieniądze. Zapisuj sobie w excelu co byś obstawił i zobacz jak ci idzie po 1000 typów. Każdy typ za 1 jednostke, kazdy typ to jedno zdarzenie wg aktualnych kursów, ale od bukmachera który nie wyrzuca wygrywających. Jak będziesz używał kursów z shitowych buków to nawet duży plus po 1000 meczów nic ci nie powie, bo jak przyjdzie do gry, to wygrasz 2000eur i cię wyjebia a u dobrych buków może byłbyś z tymi samymi typami na minusie więc od poczatku spawdzaj się na nielimitujacych bukach.

#mecz #ama
  • 17
@Human-Touch: 11. Nawet jeśli masz sporą przewagę nad bukiem ale grasz zbyt agresywnie, np 5% na mecz, istnieje 100% prawdopodiebstwa że zbankrutujesz w powodu wariancji. Wielu graczy którzy mogli by wygrywać na dłuższą metę nigdy sie tym nie dowie bo niszczy ich krótkoterminowy pech czyli zbyt agresywne stawkowanie (zarządzanie ryzykiem)
W jednym kuponie? Największe stawki miałem koło 250 EUR więc taka największą wygrana i przegrana. Mam kolegę który wygrał bardzo dużo na zakładach ale poniosla go adrenalina dużych stawek, porzucił zasady żeby gonić wyniki i przegrał 170.000zl na zakładach na żywo w miesiąc. Ale koniec końców ogarnął się i z tego co się orientuję wyszedł z gry #!$%@? dobry pieniądz.
@Human-Touch: I to jest wartościowy wpis na temat bukamcherki na mikroblogu, a nie wstawianie wygranych kuponów z STS za dyszkę XDDDDDDDDDDD Jeszcze warto dodać, że zakład musi być jak najprostszy, bo im mniej założonych warunków to spełnienia tym łatwiej wejdzie czyli gramy po prostu na wygraną kogoś lub over 2.5 goli, a nie 1 wygra mecz i over 2.5
Te fikuśne zdarzenia mają zwykle złodziejska marże bo łatwiej ja "schowac". Na przykład correct score jakby przeklikac do excela to wyjdzie że jest to jakby odpowiednik zdarzenia over/under na przykład lub jakiegos innego dwudrogoweo 1.65/1.65 xD

Inna sprawa że podatek obrotowy już powoduje game over i zerowa szansę wygrywania na dłuższą metę bo przy kursie 1.9 robi ci się realne 1.8 czyli musisz mieć 60% żeby wygrywać a to jest nierealne
@Ziemniak43212: ale to dobrze bo mniejsza wariancja. Jakby grać średni kurs np 5.00, nie ważne czy jeden mecz czy kupon to musiałbyś mieć stawkę chyba 0.25% żeby przetrwać gorsze serie więc składając te same mecze w single wygrasz dużo więcej w złotówkach (ryzyko to samo)

Do tego się używa symulacji Monte Carlo w excelu gdzie dla danych parametrów puszcza się np 5.000 żyć typera i patrzy ilu zbankrutowało.
@Gorkel: szkoda tylko że chłop bajki opowiada, zamiast pokazać te bany u bukmacherów, pokazać te kupony. A tak to każdy sobie może pogadać. Ameryki nie odkrył, że trzeba szukać value betów. Tylko ludzie traktują bukmacherke jako dodanie sobie emocji do meczu, a nie sposób na zarabianie regularnie kasy xD zresztą każdy taki bajkopisarz gada, że trzeba szukać value betów, ale nikt nigdy nie mówi jak faktycznie je znaleźć, jakimi kryteriami się