Wpis z mikrobloga

Trochę nie rozumiem bólu tyłka o te ogłoszenie. Przecież oni szukają kogoś z ulicy bez żadnego doświadczenia. Taka osoba przez wiele miesięcy jest kosztem i nie jest w stanie nic sensownego stworzyć. Jedyne co robi to pali czas seniora nad nim. To taki bootcamp w którym Ci płaca w sumie.


@Kruqu:

No chyba nie lol, to może być dobra oferta chyba tylko dla kogoś kto chce zacząć się uczyć programowania od
tak


@Choir: a, bo ja wspominalem o polskim biurze, z polskimi zarobkami, i polska kultura pracy

może zależy od człowieka, ale dla mnie praca na wózku czy w zasadzie każda praca fizyczna wydaje się równie monotonna co to obieranie jaj i nie jestem w stanie psychicznie wytrzymać robiąc takie zadania na dłuższą metę. Więc dużo zależy od charakteru i wyjazd za granicę do magazynu nie jest uniwersalną receptą na wypalenie zawodowe.