Ostatnio Max Verstappen wygrał wyścig we Francji i jest liderem Mistrzostw Świata. Co ciekawe jego ojciec Jos, też ma dobre wspomnienia z Francji. W 2003 roku w kwalifikacjach do wyścigu na torze Magny-Cours wykręcił najszybszy czas kwalifikacji. Chociaż nie do końca( ͡°͜ʖ͡°).
Kwalifikacje w tamtym sezonie składały się z dwóch sesji, Q1 i Q2. Q1 się odbywało w piątek, zaś Q2 w sobotę. Do niedzielnego czasu liczyły się czasy z drugiej części czasówki z soboty. W piątek kierowców przywitał deszcz, na torze było mokro. Wszyscy jeździli na oponach przeznaczonych do mokrej nawierzchni. Z czasem jednak tor zaczął przesychać i w końcówce był tor na tyle suchy, że dało się przejechać na oponach na suchą nawierzchnie. No i to zrobił Jos Verstappen w Minardi. Suchy tor + lekki bolid dały rezultat i Holender sensacyjnie w słabiutkim Minardi znalazł się na samym szczycie klasyfikacji ustanawiając najszybszy czas. Mały sukces a bardzo cieszył w garażu małej ekipy z Faenzy. Jos Verstappen po raz pierwszy w karierze był na samym szczycie tabeli, lecz nie na długo. W sobotę w Q2 warunki były dużo lepsze i bolid Minardi znacząco odstawał od reszty. Pole Position zdobył Ralf Schumacher z Williamsa (wygrał też wyścig i było to jego ostatnie zwycięstwo w F1) a tuż za nim ustawił się jego zespołowy partner, Juan Pablo Montoya. Trzeci Michael Schumacher stracił do tej dwójki ponad 0,300 sekundy. A jak w drugiej części czasówki wypadł nasz bohater? Niestety słabo. Bolid Minardi nie pozwalał na walkę i do wyścigu ustawił się z przedostatniego pola, zaś jego kolega zespołowy ustawił się tuż za nim i startował z ostatniego miejsca.
Mimo wszystko ta czasówka z piątku była małym sukcesem i powodem do chwilowej radości dla tego zespołu, który szorował po dnie i zakończył sezon na ostatnim miejscu z zerowym dorobkiem punktowym. Dla Josa był to ostatni sezon w karierze i po tamtym roku odszedł z Formuły 1.
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Kwalifikacje w tamtym sezonie składały się z dwóch sesji, Q1 i Q2. Q1 się odbywało w piątek, zaś Q2 w sobotę. Do niedzielnego czasu liczyły się czasy z drugiej części czasówki z soboty. W piątek kierowców przywitał deszcz, na torze było mokro. Wszyscy jeździli na oponach przeznaczonych do mokrej nawierzchni. Z czasem jednak tor zaczął przesychać i w końcówce był tor na tyle suchy, że dało się przejechać na oponach na suchą nawierzchnie. No i to zrobił Jos Verstappen w Minardi. Suchy tor + lekki bolid dały rezultat i Holender sensacyjnie w słabiutkim Minardi znalazł się na samym szczycie klasyfikacji ustanawiając najszybszy czas. Mały sukces a bardzo cieszył w garażu małej ekipy z Faenzy. Jos Verstappen po raz pierwszy w karierze był na samym szczycie tabeli, lecz nie na długo. W sobotę w Q2 warunki były dużo lepsze i bolid Minardi znacząco odstawał od reszty. Pole Position zdobył Ralf Schumacher z Williamsa (wygrał też wyścig i było to jego ostatnie zwycięstwo w F1) a tuż za nim ustawił się jego zespołowy partner, Juan Pablo Montoya. Trzeci Michael Schumacher stracił do tej dwójki ponad 0,300 sekundy. A jak w drugiej części czasówki wypadł nasz bohater? Niestety słabo. Bolid Minardi nie pozwalał na walkę i do wyścigu ustawił się z przedostatniego pola, zaś jego kolega zespołowy ustawił się tuż za nim i startował z ostatniego miejsca.
Mimo wszystko ta czasówka z piątku była małym sukcesem i powodem do chwilowej radości dla tego zespołu, który szorował po dnie i zakończył sezon na ostatnim miejscu z zerowym dorobkiem punktowym. Dla Josa był to ostatni sezon w karierze i po tamtym roku odszedł z Formuły 1.
https://youtu.be/RlwuMxtl4AU
#f1 #opowiescizeswiataf1