Wpis z mikrobloga

@red7000: Oj tak, też od dawna uważam, że czas powinien być po prostu zatrzymywany, gdy nie ma piłki w grze.
Problemem jest chyba tylko to, że piłka nożna jest po pierwsze bardzo popularnym, a po drugi starym (jeśli chodzi o kodyfikację zasad) sportem, przez to panuje mocny konserwatyzm.
VAR przecież też był spóźniony o minimum jakieś 10 lat, więc nie spodziewałbym się rewolucji, mimo iż zatrzymanie czasu łatwiej ogarnąć, bo na
@sun_belt: a nie lepiej zatrzymywac czas w ostatnich 10 minutach meczu gdy pilka nie jest w grze. Wtedy nie trzeba ny bylo nic doliczac, gra utrzymała by dynamikę i dramaturgię bo nic by nie dawało leżenie na murawie i trzymanie się za głowę
Teraz czekam na zatrzymanie czasu, a nie doliczenie z dupy na oko według uznania sędziego. Ostatnio tutaj z mireczkiem jakimś liczyłem, na Euro mecz Mołdawia z kimś tam. W jednej połowie 13 min bez gry a doliczone 2 minuty, w drugiej połowie 15 min bez gry a doliczone 4 minuty. To wypacza wynik. Wtedy można pomyśleć nad pozostawieniem 5 zmian nawet po pandemii bo gra na czas nie będzie się opłacać, a
Jeżeli intensywność gry będzie ciągle podwyższana, to takie przypadki jak Eriksen padający na glebę będą się zdarzać coraz częściej


@nn1upl: Albo są zawodowymi sportowcami albo nie.
Borą za to ciężkie pieniądze to mają grać jak należy i ile należy.
Jak nie potrafią odpuścić to już ich problem. Kubica też nie nauczył się odpuszczać i wiadomo jak skończył.
co w praktyce oznacza kolejnych wiele minut gry w sezonie


@nn1upl: no już nie przesadzaj, jedynie drużyny które grają w pucharach mogą mieć dogrywki. Drużyna która dojdzie do finalu będzie mogła miec w LE niby 5 dogrywek w sezonie (a prawie na pewno bedzie mała mniej), w LM to są 4 mecze. I to tylko dla finalistów. To nie jest astronomiczna liczba. To raptem troche ponad jeden mecz dodatkowy w sezonie
@sun_belt: ale wiesz, że auty, wybicia z piątki itd. nie liczą się do doliczonego czasu gry? Doliczane są jedynie przerwy jak przerwa medyczna z powodu kontuzji, czy zmiany, więc coś średnio z tym liczeniem wam wyszło. Samej gry wychodzi zwykle ponad godzina, więc jest jak w większości sportów, dodatkowo sędzia może pozwolić na ostatnią akcję, a wyobraź sobie sytuację, gdzie drużyna wychodzi sam na sam na sam koniec i nagle kończy
@safemoon: nie beda, to jest popularny mit ze ta zasada jakos specjalnie zapobiega dogrywkom, jak kiedys to z ciekawosci policzylem to wyszlo ze na 302 dotychczas rozegrane dwumecze (z pominieciem pierwszego sezonu po reformie gdzie nie bylo fazy pucharowej czyli 92/93 i 6 dwumeczy w sezonie 19/20) jedynie 35 z nich zostalo rozstrzygnietych za pomoca tej zasady, daje to wiec zaledwie 11% i to na przestrzeni 30 lat rozgrywek.
@red7000 Najgorsza zmiana. Przecież wiadome jest że trudniej strzelić gola na wyjeździe,bo inny stadion, inne boisko, kibice gwiżdżą na ciebie, trzeba było lecieć daleko itd. Tak samo łatwiej jest strzelić u siebie jak cały stadion dopinguje i gra się na nim co dwa tygodnie mecz i nie trzeba było latać do innego kraju. Serio nie wiem co im w tej zasadzie przeszkadzało.