Wpis z mikrobloga

  • 1
#winodomowejroboty #winiarstwo

Siemano winne świry, chciałbym tak za trzy tygodnie zrobić pierwszego winiacza w życiu. Co byście polecali żeby nie było super skomplikowane w produkcji no i dostępne na początku lipca. Myślałem o porzeczce czerwonej jako jedna druga truskawka (mam do dyspozycji dwa 5 litrowe gąsiory więc akurat do testowania).
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@apoo: ja polecam wiśnię - nie da się tego zepsuć, a smak jest w pytkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Btw teraz kwitnie róża, więc jak masz okazję to pozrywaj, zamroź, i jak będą wiśnie to dorzuć do nastawu a będzie po dwukroć w pytkę
  • Odpowiedz
@apoo: też zaczynałem z 5cio litrowymi, ale z doswiadczenia Ci powiem ze to wiecej zachodu niz wina potem :D szczególnie że wino się pieni na starcie, więc mozesz nastawic max 4l, szczegolnie jesli robisz z owocow a nie np z naparu z kwiatow, potem trzeba dolewac wody itd...
  • Odpowiedz