Wpis z mikrobloga

Krótka historia o braku godności.

Po udanym poranku spędzonym na moim ulubionym koniku udałam się do wiejskiego sklepiku w celu zakupienia czegoś mocniejszego na wieczór. Po wyjściu ze sklepu zatrzymała mnie wiejska karyna o kwadratowych gabarytach wagi trzycyfrowej, ze śmierdzącym papierochem w gębie, trzymająca małego (zadziwiająco nie otyłego) Brajanka za rękę.

- Hej, pożycz mi 10 złotych bo zapomniałam portfela a mały chce loda. - żadne przepraszam, żadne "pani" tylko na "ty" i nawet nie znam tej baby

W takich sytuacjach zamiast wymyślać powody że np. nie mam przy sobie gotówki i płaciłam w sklepie kartą odpowiadam zwyczajnie "nie," bo brzydzę się kłamstwem i nie mam zamiaru tłumaczyć się naciągaczom. Tak było i tym razem. Najwyraźniej moje "nie" bardzo obraziło panią zapominalską, bo obrzuciła mnie taką oto wiązanką.

- A cj ci w te czarne kudły, ty blada k*o!

Wspaniały przykład dla bombelka.

#patologiazewsi #patologia #coolstory #wies #karyna #bekazpodludzi
  • 39
@Wampist: Ale problemem będzie młody, przecież on już w przedszkolu będzie potrafił złapać za kołnierz jedną ręką, a drugą wywrócić kieszenie koledze. Tak się zaczyna terror i nawet to, że jesteś silniejszy nie pomoże jak furiat staje nad Tobą i bez gatki wali trzy ciosy i następne trzy i znęca się dalej. Inny mu przywtóruje i sytuacja się utrwala i rodzi się trzech zjebów.