Wpis z mikrobloga

@OtwaryUmysl: wez mi powiedz, jesli jedziesz te 15h to robisz jakies krotsze/dluzsze przerwy? jak ze zmeczeniem, jechalo Ci sie przyjemnie przez wiekszosc czasu? Dla mnie max to jest 50km i pod koniec juz czuje zmeczenie ale tez nie uprawiam kolarstwa zawodowo.
@eskejper: o przerwach i odżywianiu pisałem wyżej. Trzy przerwy były dłuższe, ok 30 40 minut reszta tak do 20 myślę. Co do przyjemności to ciężko powiedzieć bo startowałem z przeziębieniem :( ogólnie pierwsze 200km było super. W Ostródzie miałem większy kryzys, trochę mnie przegrzało słońce. 70km przed końcem odżyłem i było już spoko. Chociaż fakt że tylek już się dawał we znaki pod koniec, często wstawałem z siodla żeby dać mu
Aż się zdziwiłem, że tak mało przewyższenia:) 1000 metrów to na 100 km na Kaszubach można dziabnąć. Graty! Dobry dystans!