Wpis z mikrobloga

Pan walący do żwira się zesrał, bo musiał zwolnić.
Lece sobie na #rower z Wrocka w kierunku Środy Śląskiej. Teren zabudowany, stabilne 32km/h, miejsce ze zdjęcia.
Z przeciwka jadą 3 osobówki i 3 tiry. Pierwsza osobówka skręca w swoje lewo, więc czeka aż przejadą 2 auta przede mną, ja oraz 2 auta za mną. Pan szanowny kierowca tira srający do żwira, jadący za skręcającą osobówką, musiał zwolnić i poczekać aż osobówka skręci. Jadę, mijam te auta (i tego tira jadącego z przeciwka), słyszę walenie w klakson, patrzę a tam środkowy palec w moją stronę xD. Bo Pan szanowny kierowca ciągnika, musiał przyhamować aby poczekać żeby osobówka skręciła i to ja byłem powodem irytacji, przeciez osobówka czekała aż ja przejadę :D.
I tak to się jeździ po naszym pięknym kraju. Muszę ogarnąc montowanie kamerki na kiere i bede kolekcjonował filmiki z wyprzedzania na papier, wyprzedzania na pasach i podwójnej ciągłej. Mam sporo wolnego czasu :F.
#bekaztransa #szosa
Pobierz uysy - Pan walący do żwira się zesrał, bo musiał zwolnić.
Lece sobie na #rower z Wro...
źródło: comment_1622532985nla8zY6olIyZgnUUtpf8xy.jpg
  • 63
zjeżdżają jak najbardziej na bok do takiego stopnia że często można ich wyprzedzić nawet kiedy z naprzeciwka coś jedzie.


@Zales360: Jakoś sobie tego nie wyobrażam. Ja zajmuje pół metra i żeby rozładować ruch czasem zdarza mi się wskoczyć na chodnik, bo inaczej bezpiecznie mnie nie wyprzedzą.
A taki kloc typu kombajn musiałby wjechać w całości na pole.
jeśli jechałeś kiedyś inną drogą niż na wsi zabitej dechami to wiesz że jest na tyle szeroka że kiedy ktoś zjedzie do krawędzi to można wyprzedzić bez problemu mijając się z samochodem z naprzeciwka


@Zales360: o #!$%@?... mam nadzieję, że nie spotkam ciebie nigdy jak ja będę jechał z przeciwnej strony, a tu nagle jakiś złom wyprzedza traktor na trzeciego.
@uysy: raz przerabialem taki przypadek ale jako kierowca samochodu. (w sensie zglaszanie) bo dzban wyprzedzal i wyskoczyl mi z za zakrętu na czołowkę na podwojnej ciąglęj i musialem sie ratowac rowem. Oczywiscie gosciu zwiał ale sie nagralo. Filmik wyslalem na stopagresji. Po tygodniu meilem propozycja terminu spotkania w komendzie odpowiadajacej miejscu zdarzenia z adnotacja ze mozna na dowolnej innej. Poprosilem o termin w najbliższym minwygodnym miejscu. Termin ugadany na komendzie bylem
raz przerabialem taki przypadek ale jako kierowca samochodu. (w sensie zglaszanie) bo dzban wyprzedzal i wyskoczyl mi z za zakrętu na czołowkę na podwojnej ciąglęj i musialem sie ratowac rowem. Oczywiscie gosciu zwiał ale sie nagralo. Filmik wyslalem na stopagresji. Po tygodniu meilem propozycja terminu spotkania w komendzie odpowiadajacej miejscu zdarzenia z adnotacja ze mozna na dowolnej innej. Poprosilem o termin w najbliższym minwygodnym miejscu. Termin ugadany na komendzie bylem dwa tygodnir
@uysy nie no, normalne. ale większość ludzi chyba tak jeździ, mam wrażenie że jestem jebnięta. piszemy o stosunkowo długich odcinkach na drogach pomiędzy lasami. no ale są zakręty :/ i dlatego pewnie
@van_der_bike: no przy takich codziennych trasach ciężko coś urwać. Choć mi czasem też odetnie prąd, ale to raczej w odwrotnym kierunku, z terenu ze światłami przy wyjeździe na wioski.
Ciężko się tak przestawić jak napisałem. Póki co w zabudowanym się twardo trzymam według ograniczenia lub nawet mniej. I niech trąbią( ͡° ͜ʖ ͡°)
@uysy: a w sumie to mam pytanie do kogoś kto spędza sporo czasu na drodze jako rowerzysta.
Co sądzisz o sytuacji gdy jedziesz prawą stroną pasa, a lewą stroną tego samego pasa wyprzedza Cię motocyklista. Zależnie od drogi to zazwyczaj jest około metra odległości, czy coś może pójść nie tak?
@Jaqbasd-: To zależy od prędkości, jeżeli jedziesz według ograniczeń prędkości, to nie ma problemu, jeżeli więcej, to już przydałby się większy odstęp.

Na pewno możesz wystraszyć kogoś mniej doświadczonego, zwłaszcza jeśli masz głośny wydech, albo gdy mijasz z dużą różnicą prędkości (silny podmuch), co z kolei może prowadzić do zachwiania, próby ucieczki na pobocze a w efekcie do wywrotki.