Wpis z mikrobloga

Ale mnie wkurza w mojej pracy kultura podawania sobie ręki na przywitanie.
Najgorzej kiedy jem sobie sniadanie czystymi, umytymi rękami i przychodzi taki jeden Janusz, staje nade mną i podaje mi rękę... powiedziałam "cześć" i pomachałam mu i mówię, że nie będę podawać ręki, bo jem. A on się na mnie oburzył, że się go brzydzę ( ) i mówi "to chociaż żółwika" --
#pracbaza #praca #zalesie
  • 198
@Luna_Lovegood: Po pierwsze jakim trzeba być wieśniakiem żeby chcieć pierwszy podawać dziewczynie rękę już całkowicie pomijając sytuację w której byłaś. Niestety w Polsce pod tym względem jest dramat, ludzie kaszlący w dłoń i później witanie się z każdym. Jest to odrażające i obrzydliwe. W Skandynawii tylko przy zapoznaniu się ale to też nie zawsze ludzie podają sobie rękę. Nikt później w ogóle tego nie robi.
@usunelisciemikonto rok temu taki starszy gościu tak się bal korony, ze chodzil caly czas w rękawiczkach gumowych. Przyjechał kiedys tez do pracy rowerem i miał ubrane te rękawiczki. Wszedł do nas, sciagnal te rękawiczki i zaczął podawać każdemu rękę. Jak dotknęłam tej spoconej dloni myslalam ze puszcze pawia.. a najlepsze jest to, ze on myslal ze jest taki kulturalny, bo sciagnal te rękawiczki przed przywitaniem sie()
@frow: Znalazlem, ze wchodzac do pomieszczenia gdzie sa ludzie nalezy sie przywitac badz przyjac do wiadomosci w inny sposob, ze sa tam ludzie.
Na szczescie nie pracuje z p0lakami i nikt nie ma problemow z wychowaniem
@Luna_Lovegood to samo jest też z "na zdrowie". Strasznie jestem uczulony na to, bo zasady savoir vivre właśnie mówią, żeby na czyjeś kichnięcie czy inne odruchy biologiczne zwracać jak najmniej uwagi i udawać, że się nie wydarzyły. Ale niee, człowiek po cichu zdusi w rękaw to ktoś obok się musi upewnić, że cały open space się dowie i krzyczy zza biurka obok.

U nas doszło w pracy już do tego, że niektórzy
@toodrunktofuck: dlatego potem jest obrabiane dupy i dramy xD Ja raz w życiu pracowałem z kobietami w zakładzie szwalniczym ( w sumie rodzynek) i fakt, nie było podawania ręki na przywitanie, ale to co tam się działo nie raz, to nigdy więcej.


@spacja_enter: u mnie na odwrót. Tam gdzie pracowałem z kobietami (ogólnopolski dział obsługi klienta poczty) atmosfera była spoko. Najgorzej jeśli chodzi o plotki i obrabianie dupy było gdy
@toodrunktofuck ja pol swojego życia myslalam (przez łaski w szkole), że to kobiety są fałszywe i plotkują.

Dopóki nie zaczelam pracowac z facetami xd


@Luna_Lovegood: W sumie to nie ma co generalizować, wszystko zależy od osób. Można pogadać o czymś sensownym na produkcji z facetem co wygląda jak oderwany od pługa a można nie mieć o czym zamienić słowa z wykształconą paniusią w biurze.