Wpis z mikrobloga

„W moim przekonaniu nic takiego, co by zagrażało interesom kobiet, się nie stało” - - stwierdza prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „Wprost”, odnosząc się do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Jego zdaniem „bzdurą jest twierdzenie, że aborcja jest zakazana”. „Są ogłoszenia w prasie, które każdy średnio rozgarnięty człowiek rozumie i może sobie taką aborcję za granicą załatwić, taniej lub drożej.” – dodał polityk.



W moim przekonaniu nic takiego, co by zagrażało interesom kobiet, się nie stało. Nie akceptuję prawa do aborcji jako zasady - ona jest złem.


XDXDXD

Państwo wyznaniowe, ale z dykty, więc "Polacy nic się nie stało".

#

#neuropa #4konserwy #bekazkatoli #bekazprawakow
źródło: comment_1621783840gLvo0yWJtcUAALSPPyTn69.jpg
  • 12
@yeron: ciekawi mnie czy Kaczyński nie ma czasami jakiś liberalnych poglądów, tylko po prostu jego odgrywanie katoszura poszło za daleko i pszypex się wycofać xD

Chyba że to chłodna kalkulacja i każde słowo przemyślane 10 razy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 26
@yeron: Debil albo #!$%@?. Aborcję w wypadku wady letalnej nie tak łatwo załatwić za granicą, bo takie wady wychodzą często w badaniach po 12 tygodniu ciąży. Przez co w dużej części krajów (włącznie z Czechami albo Słowacją) jest wtedy za późno na aborcję. Ten wyrok TK nie zmienił nic dla osób, które chciały usunąć niechcianą ciążę - czyli z tymi, z którymi prawactwo walczy najbardziej.

No ale czego oczekiwać od prawaka
ciekawi mnie czy Kaczyński nie ma czasami jakiś liberalnych poglądów, tylko po prostu jego odgrywanie katoszura poszło za daleko i pszypex się wycofać xD

Chyba że to chłodna kalkulacja i każde słowo przemyślane 10 razy


@niochland: On w latach 90-tych często jechał po katotalibach z ZCHN i nie przepadał za Rydzykiem. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ciężko powiedzieć czy zmienił poglądy czy to wyłącznie cyniczna gra polityczna. Stawiam
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@falden: z drugiej strony wiedział, że musi czymś ugłaskać radykałów - zwłaszcza ziobrystów - aby elektorat nie odpłynął (jak pamiętamy, na prawo ma być tylko ściana). A Polacy jak to Polacy, pokrzyczeli, pojęczeli i już po rewolucji, sondaże wróciły do względnej normy a wybory i tak dopiero za 2,5 roku