Wpis z mikrobloga

@Tratak: Akurat Norbi mógłby pojechać ze swoim jedynym znanym kawałkiem "Kobiety są, aha aha, gorące!". Już widzę oczami wyobraźni jak na scenie tańczyłyby prawdziwe, polskie, witaminki w bikini wykonując prowokacyjne ruchy. Żadnych babochłopów, żadnych wąsów, gender, lewactwa. Czysty klimat lat 90-tych i nieskrępowany heteroseksualizm.
Europie by dupa pękła, że u nas taki szowinizm. ( ͡° ͜ʖ ͡°)