[zortabla_rt]

@cheeseandonion: w kołchozie można było posiedzieć chociaż

[sztoosik]

@cheeseandonion: miałem tak w biurze jak pracowałem, wychodziłem sobie w ciągu dniówki z 3-4 razy na papieroska żeby od kompa odejść. I kilka dni pod rząd trafiło się że co wychodziłem zapalić to akurat kierownik przechodził obok i spytał czy ja coś innego prócz palenia robię ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[scully]

@cheeseandonion: a jak masz do szefa sprawę to akurat nigdzie go nie ma ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[p.....4]

@cheeseandonion: ja raz w życiu na stażu miałem na odwrót. Nic nie robiliśmy cały dzień i na fajrant powiedziałem do kumpla z którym pracowałem, że może jednak coś porobimy i akurat wpadł szef i nam pogratulował, bo wcześniejsi stażyści nic nie robili ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[korni007]

@cheeseandonion jakie to #!$%@? prawdziwe XDDDDDDD

[mepps]

@cheeseandonion dlatego ja zawsze jeżdżę do chłopaków na budowę po 10tej ( ͡º ͜ʖ͡º)

[dirtydenier]

@cheeseandonion: najgorzej jak masz jeszcze prace siedzaca

[e.....k]

@cheeseandonion: Kamil Piątkowski z Rakowa?

[meetom]

@cheeseandonion: co tam było wycięte z prawego górnego rogu zdjęcia? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pri0]

@cheeseandonion: za kazdym usiadnietym razem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak pracowalem kiedys na produkcji to czesto przezbrajalismy maszyny na inna gramature opakowania "w biegu".
Produkcja ciagle idzie, a my przestawiamy paczkarki, towar sypie sie w bigbagi, uwijamy sie jak mozemy, zeby nie zastawic calej hali tymi worami. Jedna paczkarka uruchomiona, jedna kartoniarka tez. Zabieramy sie za druga, gorace grzalki, ciezkie foramaty, wielkie rolki folii, dogrywamy wyglad opakowania,

[AbsurdwOparach]

@cheeseandonion: Za każdym je.anym razem :D

[Yacoshe]

@cheeseandonion: Mialem kumpla w robocie, jeden z tych ludzi magikow,co wszystko ogarnial,nawet jak nie bylo(Bo sam #!$%@?). Mial patent, tez czesto chodzl po hali i jak kierownik pytal sie go "Bamber co ty robisz?" odpowiadal "Chodze, to robie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[DIO_]

@cheeseandonion: Tak czasem mam wrażenie, że pracodawcy i kierownicy to umysłowe gówno. Nie ważne ile zrobię i tak moja matka uważa, że za mało.

[olito]

@cheeseandonion: Pracowałem kiedyś w helpdesku IT, zadzwonił pracownik, że ma od kilku dni problemy z komputerem, tak się nie da pracować i on w tej chwili wychodzi, zostawia włączony komputer a ja się mam podłączyć i naprawić. Po zakończeniu rozmowy zająłem się siedzeniem jak na fotce i o sprawie zapomniałem. Na drugi dzień kolo przyszedł do mnie, myślałem, że z awanturą, bo był trochę furiat. Dostałem od niego Jacka Danielsa za

[iErdo]

@cheeseandonion: kiedyś miałem praktyki w jednej z firm graficznych przez miesiąc, ze znajomym, takim trochę nerdem. I raz, tylko RAZ po 3 tygodniach namówiłem go, aby zagrać szybko w LoLa bo akurat nie mieliśmy za bardzo co robić, to tylko max 40 minut. I tylko zaczęliśmy i wszedł szef, a nigdy wcześniej nas nie odwiedzał. Oczywiście już poszło, że pewnie cały miesiąc gramy xd

[jebluschytrus]

@cheeseandonion: bo to sie inaczej robi... #!$%@? sie cały czas a nagle udajesz zapracowanego gdy szef wchodzi

[e.....r]

@cheeseandonion: Aż mi się przypomina jak jako 10 latek pracowałem w sadzie to nam stawiali typa który nas poganiał i obserwował nawet jak szliśmy zjeść śniadanie. XD

[Larsberg]

@cheeseandonion Przetłumaczone przez Obiektyw Google dla ludzi nie znających angielskiego ->