Wpis z mikrobloga

że nawet 10zl na dojazd do biblioteki jest w zasięgu dowolnej osoby w kraju, która umie czytać.


@Shatter:
Już bez przesady z tymi dojazdami..
W każdej wsi gminnej jest biblioteka gminna, więc wystarczy krótki spacer, a z wsi naokoło zazwyczaj da się rowerem w 20 minut dojechać, albo podejść przy okazji zakupów, bo zazwyczaj w wsi gdzie nie ma biblioteki, nie ma też sklepu.
W mieście to już w ogóle, spacerek
  • Odpowiedz
Czterdzieści zł to dość sporo dla ludzi żyjących w biedzie. Moi rodzice nie mogli mi czasami dać połowy z tego na wycieczkę szkolną, bo inaczej zabrakłoby na jedzenie do dziesiątego. Myślisz, że na książkę by się znalazły?


@Katsukyun: zgadzam się, że biblioteki nie zawsze są świetnie wyposażone. Tylko rozchodzi się o to, że co mamy z tym zrobić, bo pójście inną drogą niż poprawienie ich stanu nie wydaje mi się lepszym
  • Odpowiedz
Tylko rozchodzi się o to, że co mamy z tym zrobić, bo pójście inną drogą niż poprawienie ich stanu nie wydaje mi się lepszym wyjściem.


@HetmanPolnyKoronny: Można też zreformować edukację w taki sposób żeby to wychowawcy dali swoim podopiecznym wzorzec czytelnika. Rodzice często nie czytają, przez co ich dzieci również. Co to za problem żeby przedszkolanki i nauczycielki w klasach 1-3 szkoły podstawowe czytały dzieciom powiedzmy godzinę dziennie (ewentualnie puściły ebooka)?
  • Odpowiedz
Można też zreformować edukację w taki sposób żeby to wychowawcy dali swoim podopiecznym wzorzec czytelnika. Rodzice często nie czytają, przez co ich dzieci również. Co to za problem żeby przedszkolanki i nauczycieli w klasach 1-3 szkoły podstawowe czytały dzieciom powiedzmy godzinę dziennie? Wyposażenie bibliotek to jedno, ale trzeba po prostu zaszczepić chęć czytania. Nie jestem za rozdawaniem książek za darmo, bo to żadne wyjście. Trzeba po prostu powoli zmieniać społeczeństwie, a na
  • Odpowiedz
@venividi: plus biblioteki co jakiś czas pozbywają się starych wydań książek. Mój tata w ten sposób zniósł nam z 500 książkę minimum. Dzięki temu odkryłam cykl o Helikonii i pokochałam sci-fiction <3
  • Odpowiedz
Podręczników i książek uczelnianych też to ma dotyczyć? Bo jeśli takowa zamiast kosztować 20 zł będzie musiała kosztować 40 zł to jednak trochę steal


@Arizona12: ale co ma dotyczyć? Projekt ustawy zakłada, że książka X będzie we wszystkich księgarniach kosztować tyle samo (tyle co na okładce), a nie, że wszystkie książki mają kosztować tyle samo.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kezioezio: boże, co za chamskie wymówki. Ze dwa lata temu przesiadłem się na czytanie w telefonie (niedługo kupuje kindla) i o ile teraz już nie pirace, tak na początku kiedy chciałem zobaczyć czy taka forma mi odpowiada ściągnąłem kilka ebooków z chomika. Tam jest wszystko, za darmo, bez dojazdów. Poza tym, na wolnelektury.pl jest tona legalnych ebooków za frajer.
  • Odpowiedz
Kupuję co jakiś czas książki historyczne i liczę może kiedyś je przeczytać, ale to po prostu mnie to nie porywa, nie interesuje mnie kto tam kogo zabił, życiorysy ludzi itd.


@gzymspiwniczny: to po #!$%@? kupujesz książki na tematy które cie nie interesują xD
  • Odpowiedz