Wpis z mikrobloga

Parę minut po 10 mniej więcej dostałem JJ. Nie szczypało w oczy, w końcu obietnice z dzieciństwa się urzeczywistniły. Mogę co kilka godzin wrzucić jakieś info jak się czuję jak ktoś jest zainteresowany.

40 lat, 188cm, 95kg, puls 65, nic nie wiem żebym przechodził covid wcześniej, bez testu i bez choroby przez cały sezon, przy wstrzykiwaniu ból w ręce nieprzyjemny ale moim zdaniem to przez kiepską technikę (kobita zapieprzała z tym jak Usain Bolt, kąt też byle jaki), teraz praktycznie nic nie czuję. Ale nie dziwię się, że ludzie mogą narzekać na bóle ręki.

#koronawirus #szczepienia #johnson #chwalesie
  • 34
@DunningKruger: Myślałem, że to ironia była więc szukałem nawiązania. A to będąc poważnym - > @DunningKruger: Myślałem, że to ironia była więc szukałem nawiązania. A to będąc poważnym - nie wychwyciłem bo tak szybko się działo i po tempie wnosząc poszło od razu bez kombinowania.Ale nie wiem czy stosują tą technikę czy nie.

@Marek_Mostowiak: Ciekawe, moja ręka nadal sprawna i bez zmian.
Krótka aktualizacja teraz bo wychodzę z domu za chwilę. Nadal czuję się jak wcześniej, ręka jakby nigdy nic, miałem przez 30 minut podniesione tętno (do 80 skakało) ale już wraca do normy (teraz ponizej 70). Wrócę miedzy 17-18 więc jeśli coś by się miało dziać to pewnie wtedy się zacznie.


Aktualizacja na godzinę 20.00:
Koło 16.30 jak załatwiałem poza domem różne sprawy dość mocny ból głowy się pojawił. Wróciłem koło 17.30 i choć miałem w planie iść z rodziną na lody, odpuściłem żeby się położyć. Ocknąłem się po 18.30, z silnym bólem całej ręki, puls znów ponad 80, temperatura 37.8. Teraz, jak to się mówi, łamie w kościach, 38.5. Czekam do pory spania i jak nie spadnie to zapodam coś na to.