Wpis z mikrobloga

@naczelnyhejterinternetu: bolid jest po prostu zrobiony by na limicie być bardzo szybkim. Max już jest mocno wjezdzony i mu to pasuje. Można nim jeździć bez błędów ale nie zbliżysz się czasem do verstappena. Podobnie było w MotoGP, u hondy. Marquez robił cuda na swoim motocyklu, jeździł na największym wychyle i demolował stawkę. Inni na hondach jeździło na dużej stracie albo nie kończyli wyścigów. Perez radzi sobie całkiem dobrze wg mnie i