Wpis z mikrobloga

#matura aż mi się przypomniała moja matura z 10 lat temu xDˣᴰ
1) majówka przed matura - wypite pierwszy i ostatni raz 12 piw jednego wieczoru
2) wieczor przed matura z polskiego pisemnego - zarwana nocka na czytanie ostatnidzwonek.pl
3) wieczor przed matura z matematyki - zarwana nocka z matemaksem i Panem Krystianem
4) dzień matury ustnej z polskiego - w godzinę w kiblu nauczyłem się co mam mówić, bo większość napisała mi moja dziewczyna

Stresowałem się jak każdy, bałem się ze nie zdam, ale z perspektywy czasu za każdym razem mam z tego bekę xDˣᴰ

A zapomniałbym, ciagle szukałem przecieków, ale akurat w moim roczniku nie było xDˣᴰ

Powodzenia młode Mireczki :* obyście zdali jak najlepiej
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hashus: amator, ja temat z polaka mialem tylko w formie planu ramowego. Lecialem z glowy. ( ͡° ͜ʖ ͡°) fantasy i sci-fi w literaturze i filmie, latwiej byc nie moglo
  • Odpowiedz
  • 2
@Mojs: Matura zawsze jest prosta, jak egzamin na prawko. Tylko stresujemy się jako ludzie i urasta to do rangi problemu życiowego :D każdy to przechodził
  • Odpowiedz
@hashus przed teoretycznym na prawo jazdy uczyłem się 3 miesiące. Przez ostatnie dwa tygodnie uczyłem się po 5h dziennie. Później poszedłem na pisemny. Byłem tak zestresowany ze wywaliłem buraka na całej twarzy i pociły mi się ręce. Nie zdałem 1 punkt. Za drugim razem to nawet nikomu o tym nie mówiłem. Kolega mnie zawiózł, dzień wcześniej alkochol. Na teście pełny luz i napisałem na maksa. ( ͡º ͜ʖ͡
  • Odpowiedz
  • 0
@Mojs: Ja jestem rocznik 93, wtedy nie było max 20 pkt? Chyba miałem jakoś 16-18/20 na ustnym. Moja siostra zdawała rok temu i sama powiedziała ze dałem jej najlepsza radę - „jak nie teraz to za rok”. Jak się ma 19/20 lat każdy rok jest mega ważny i sami sobie narzucamy presję, sam uważam ze wystarczy być półinteligentny żeby zdać maturę, ale jak nie pyknie to są poprawki. Nie róbmy
  • Odpowiedz
  • 1
@Radewiat: Ja teorie zdałem fartem, bo już zdawałem nowa gdzie były chyba ujemne, ale pyklo za pierwszym razem ( ͡° ͜ʖ ͡°) z praktyka brałem ponad 20h więcej bo nie umialem ogarnąć, zdalem za 3 razem- teraz po kilku latach, niczego nie żałuje i uważam się za świetnego kierowcę ( ͡ ͜ʖ ͡) wszytsko leży w głowie, a głowę każdy ma
  • Odpowiedz
@Radewiat: @hashus: co do prawka - nie uczylem sie nic, poszedlem na teorie, na 3 pytania z tramwajow dostalem 3, 3 bledy. XD nastepnym razem zdalem z 1 bledem, po przeczytaniu podrecznika. Od tamtej pory jak widze miasto z tramwajami to sie smieje i pytam - to kiedy tramwaje nie maja pierwszenstwa? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nienawidze tych k---w
  • Odpowiedz
  • 1
@Mojs: No jakby mi ktoś powiedział x lat temu, ze większość trasy będę robił na czuja to bym wyśmiał xDˣᴰ a teraz samo wchodzi w nawyk: „puść tramwaj bo w sumie nie widziałeś znaków a i tak ma pierwszeństwo”, „pierwszeństwo w przejeździe widać w twarzy drugiego kierowcy” etc xDˣᴰ
  • Odpowiedz
@hashus: dokladnie. To przychodzi z czasem. A ja i tak jak jade to sie nie spiesze. Ograniczenie do 90? To prawa strona, 85 w imie zasady - wolniej ale nie tarasuj, i elo. Chyba, ze jelen sie znajdzie, takiego zawsze warto wykorzystac ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@Mojs: Ja uwielbiam jeleni, którzy na krajówce jadą 100-130 () zawsze się trzymam na taka odległość, żeby suszarka nie złapała, a jednocześnie na tyle żeby wyhamować.
  • Odpowiedz